piątek, 30 grudnia 2011

MARIUS FABRE Savon Noir i Fara.

            Pisałam już kiedyś o tym mydle i o tym, że jest wspaniałym środkiem do sprzątania. Wspominałam też, że mydło to dobrze się sprawdza w charakterze szamponu dla zwierząt. I o tym chcę dzisiaj napisać.

Zdjęcie: dogomania.pl
 "Bohaterką" tego postu jest Fara (zdjęcie obok).
Tę uroczą, młodą suczkę podrzucono do schroniska dla bezdomnych zwierząt wiosną 2010 r. Miała chorą skórę i na dodatek niedowład tylnych łap.
Właściciele nie zadali sobie trudu leczenia psa i gdy stan zwierzęcia znacznie się pogorszył podrzucono ją do schroniska.
Wyglądała wtedy  tak:

Zdjęcie: dogomania.pl

W schronisku wyleczono niedowład łap i zdiagnozowano nużycę skóry. Nużyca jest chorobą bardzo trudną do wyleczenia i w warunkach schroniska niewielkie były na to szanse.
W tej sytuacji wolontariuszki schroniska znalazły dla Fary tzw. dom tymczasowy. Koszty utrzymania i leczenia bezdomnych piesków przebywających w domach tymczasowych lub w hotelikach dla psów ponoszą wolontariusze schroniska i inni ludzie dobrej woli z dobrowolnych składek.
W domu tymczasowym Fara została wyleczona z nużycy, ale wtedy okazało się, że jest alergiczką. Jednak dzięki leczeniu i karmieniu specjalistyczną weterynaryjną karmą Fara doszła do siebie.

Niestety, chorób skórnych niełatwo jest pozbyć się na zawsze. W tym roku powróciła alergia Fary, a jakby tego było mało, przyplątało się atopowe zapalenie skóry. Przeczytałam o tym na forum "Dogomania" i wtedy pomyślałam o mydle Savon Noir Marius Fabre.


Skoro producent zaleca to mydło do mycia zwierząt, to dlaczego nie spróbować? Podarowałam Pani opiekującej się Farą takie mydełko z prośbą o wykąpanie w nim suni. Okazało się, że był to bardzo dobry pomysł. Sunia poczuła dużą ulgę o czym świadczył fakt, że już się tak bardzo nie drapała, a zaognione miejsca z przerzedzoną sierścią na jej ciele nabrały niemal normalnej barwy. I to wszystko po jednorazowej kąpieli. Mydło sprawdziło się rewelacyjnie!


Fara jest bardzo sympatycznym i łagodnym psiakiem. Jest bardzo przyjaźnie nastawiona do ludzi. Widziała mnie po raz pierwszy, a mimo to przychodziła, kładła łepek na kolanach i prosiła o głaskanie.
Tym bardziej było mi jej żal gdy widziałam jak bardzo się drapie i w jakim stanie jest jej skóra i to mimo stosowania leków.


Zdjęcie: dogomania.pl


Savon Noir Marius Fabre nadaje się nie tylko do mycia psów z problemami skórnymi. Można, a nawet powinno się, myć nim także zdrowe psy. Dlaczego? Dlatego, że jest to najbardziej naturalny szampon dla zwierząt. Jego skład jest bardzo prosty: mydło potasowe z oliwy z oliwek i woda. Sierść psa po takiej kąpieli jest miękka i błyszcząca. Nie powoduje alergii i, co bardzo ważne, eliminuje pasożyty. Polecam je wszystkim właścicielom psów do mycia ich czworonożnych pupili.


Savon Noir Marius Fabre kupuję tutaj. Chętnym do zakupów przypominam, że kod rabatowy ad-2032 zapewnia 5% zniżki.



3 komentarze:

  1. Biedna suczka :(.
    Ja mam 2 kotki ze schroniska, są cudownymi towarzyszami. Powinno się takim zwierzętom pomagać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sleeping_beauty, masz całkowitą rację. Staram się pomagać takim zwierzętom jak tylko mogę. Sama też mam kotkę. Co prawda nie pochodzi ze schroniska, ale jest znajdą. Znalazłam ją gdy była małym, płaczącym i przeraźliwie wychudzonym kociątkiem. Nie miałam sumienia przejść obojętnie. Zabrałam do domu myśląc, że ją odkarmię i znajdę jej nowy dom. Niestety, trudno jest znaleźć dobry dom dla zwierzęcia, więc Kicia nadal jest z nami i pewnie zostanie już na zawsze.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...