niedziela, 25 listopada 2018

PETAL FRESH Szampon i odżywka zwiększające objętość z rozmarynem i miętą



     Miałam już kilka szamponów i odżywek od Petal Fresh. Byłam z nich zadowolona ale chyba najbardziej z wersji Tea Tree. Jakiś czas temu będąc w Rossmannie zauważyłam, że jest Szampon zwiększający objętość z rozmarynem i miętą tej marki oraz taka sama odżywka. Wiadomo, że rozmaryn i mięta dobrze działają na włosy przetłuszczające się (czyli takie jak moje), a więc kupiłam ten duet.


Nowy nabytek odłożyłam do zapasów gdyż akurat używałam innego szamponu i odżywki, a kilka dni później przeczytałam na blogu Anuli recenzję tego szamponu. Okazało się, że sprawił on Anuli sporo problemów. Na skórze głowy utworzyło się jej coś w rodzaju skorupy i doprowadzenie skalpu do porządku zajęło jej kilka tygodni. Zaniepokoiłam się. Przecież ja to "cudo" mam w zapasach i jeszcze na dodatek odżywkę. Nie dawało mi to spokoju i już następnego ranka czyli 1 listopada użyłam tego szamponu i odżywki. Używam go do tej pory czyli już ponad trzy tygodnie. Najczęściej po umyciu głowy szamponem aplikuję tę samą odżywkę ale czasem bywa tak, że mam rano bardzo mało czasu i wówczas poprzestaję na samym szamponie. Jestem posiadaczką włosów tłustych, a więc muszę je myć codziennie. Zapewne interesuje Was jak spisały się te kosmetyki w moim przypadku. Otóż zupełnie dobrze, co, rzecz jasna, mnie ucieszyło. Nic złego nie dzieje się z moim skalpem ani z włosami. Myślę, że gdyby te produkty miały mi zaszkodzić, to po przeszło trzech tygodniach używania już by się to stało.

Skład szamponu jest taki:


Skład odżywki:


Szampon i odżywka mają taki sam zapach. Odczuwam w nim rozmaryn i miętę. Zapach szamponu jest słabszy niż zapach odżywki. Włosy po zastosowaniu tych kosmetyków są dobrze oczyszczone, błyszczące i dobrze się układają. Co do obiecanego zwiększania objętości, to mam mieszane uczucia. W pewnym, niezbyt dużym stopniu objętość jest powiększona. Tyle, że ja mam włosy króciutkie. Myślę, że gdyby były dłuższe lub całkiem długie, a więc cięższe, to tego powiększenia by nie było.


Anuli ten szampon zaszkodził natomiast u mnie sprawdził się dobrze, odżywka też. Być może Anula jest uczulona na jakiś jego składnik, a może z innego powodu szampon jej nie służy. Jest to jeszcze jeden dowód na to, że nie ma kosmetyku dobrego dla wszystkich. Każdy spełnia oczekiwania jednych użytkowników, a innych nie. Jednym służy, innym szkodzi. Dlatego właśnie uważam, że każdy kosmetyk należy przetestować na sobie gdyż każdy z nich może na nas działać inaczej niż na inne osoby.    

sobota, 17 listopada 2018

ABSOLUTE ORGANIC Serum liftingujące pod oczy


 
     Skóra wokół oczu jest bardzo cienka i delikatna, a więc podatna na podrażnienia. Łatwo też powstają na niej zmarszczki. Żeby temu zapobiec i utrzymać ją jak najdłużej w dobrym stanie należy zapewnić jej staranną pielęgnację. Dlatego już od dłuższego czasu dbam o to żeby w mojej łazience zawsze znajdował się kosmetyk do pielęgnacji tej skóry. Aktualnie używanym przeze mnie produktem jest Serum liftingujące pod oczy izraelskiej marki ABSOLUTE ORGANIC.



Producent tak opisuje kosmetyk:
Aktywne serum pod oczy przeciwdziałające starzeniu się skóry wokół oczu zawiera kompleks Easyliance, który jest w 100% naturalnym składnikiem dającym szybkie efekty - w szczególności na tzw. "kurzych łapkach" w okolicach oczu i policzków. Ponadto serum wzbogacone zostało o szałwię jako organiczne źródło roślinnych kwasów Omega 3 i Omega 6 oraz Nectapure, które stanowi mieszankę Buddleja Davidii (krzak motylowy) i Thymus Vulgaris (tymianek pospolity) znane na całym świecie jako ekstrakt z roślin pochodzących z Alp Szwajcarskich, starannie dobieranych ze względu na ich właściwości oddziałujące przeciw szkodliwemu efektowi zanieczyszczenia skóry i ochrony jej przed stresem tlenowym.



Estetyczna buteleczka z matowego szkła z dozownikiem zawiera 30 ml serum. To dużo jak na kosmetyk pod oczy. Opakowania tego typu kosmetyków mają często znacznie mniejszą pojemność np. 15 ml. Uzupełnieniem opakowania jest kartonik na którym znajdziemy skład kosmetyku i inne potrzebne informacje.
Serum ma konsystencję zbliżoną do żelowej i delikatny, ziołowy zapach. Jest niesamowicie wydajne. Na aplikację wokół oczu wystarczą dosłownie dwie małe kropelki. Skład serum jest taki:



Do zakupu tego serum skusił mnie właśnie skład. Podoba mi się mi się to, że nie ma w nim wody, a na pierwszym miejscu w składzie jest sok z aloesu. Są też inne wartościowe składniki jak ekstrakty ziołowe, olej Sacha Inchi, olej jojoba, oliwa z oliwek, a także kwas hialuronowy, skwalan i witamina E. Olej Sacha Inchi (zwany też Inca Inchi) zawiera dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych i antyoksydanty w postaci witamin A i E. Działa na skórę odmładzająco, przeciwzapalnie i regenerująco. Zalecany jest zwłaszcza do pielęgnacji skóry dojrzałej i przesuszonej. Spowalnia też proces powstawania zmarszczek.



Dwie małe kropelki serum nakładam pod oczy i delikatnie wklepuję je na skórę pod oczami i górną powiekę aż do łuku brwiowego. Serum szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy. Jak najbardziej nadaje się pod makijaż. Na serum nie nakładam już kremu. Myślę, że delikatnej skóry pod oczami nie należy obciążać warstwami kosmetyków i poprzestaję na serum. Używam je codziennie rano ale dosyć często też wieczorem. Serum sprawia, że skóra jest dobrze nawilżona i delikatnie napięta. Kosmetyk, rzecz jasna, nie likwiduje zmarszczek ale sprawia, że są one mniej widoczne. Zresztą, nie wierzę, że jakikolwiek kosmetyk jest w stanie zlikwidować zmarszczki. Mnie działanie tego serum zadowala i uważam, że jest to bardzo dobry kosmetyk.

  
Cenię kosmetyki marki ABSOLUTE ORGANIC. Miałam już od nich masło do ciała (klik) i krem do rąk (klik). Były to bardzo dobre produkty. Jednak z przykrością stwierdzam, że kosmetyki Absolute Organic znikają z polskich sklepów internetowych. Niektóre sklepy mają tylko po 2-3 produkty tej marki, inne nie mają ich wcale. Mam nadzieję, że jest to sytuacja przejściowa i że te, naprawdę dobre, kosmetyki wrócą do polskich sklepów.       
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...