Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ALCHEMIA LASU. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ALCHEMIA LASU. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 lipca 2017

ALCHEMIA LASU Masło do ciała geranium, mandarynka, petitgrain




               Ze względu na to, że mam suchą skórę na ciele, zawsze w mojej łazience jest jakieś mazidło do ciała. Czasem są to balsamy ale najbardziej lubię masła i kremy. Nic więc dziwnego, że będąc w kwietniu na warszawskich targach kosmetyków naturalnych EKOCUDA, zaopatrzyłam się również w takowe kosmetyki. Jedno z nich to Masło do ciała geranium, mandarynka, petitgrain od ALCHEMII LASU.



ALCHEMIA LASU to mała, polska firma produkująca kosmetyki naturalne. W swoich produktach wykorzystuje zioła lasów i łąk Polski południowej, a także inne surowce roślinne jak tłoczone na zimno oleje i masła. Kosmetyki tej marki są wegetariańskie, a w większości nawet wegańskie.



Do pakowania swoich produktów Alchemia Lasu używa prostych, szklanych słoiczków i buteleczek, na które nakleja etykiety wydrukowane na zwykłym, szarym papierze. Masło do ciała zamknięto w takim właśnie słoiczku o pojemności 120 ml. Konsystencja tego kosmetyku jest zwarta i dosyć twarda. Nie można nabrać go palcami. Używam do tego celu plastikowej szpatułki, którą skrobię potrzebną ilość masła. Rozcieram je w palcach, a gdy się rozpuści wmasowuję w ciało. Myślę, że zimą, gdy działa ogrzewanie i w łazience jest znacznie cieplej, masło byłoby bardziej miękkie. 



Wolałabym, żeby konsystencja tego masełka była bardziej kremowa i właśnie maślana ale nie jest to wielki problem. Ten mały minus całkowicie rekompensuje mi działanie masła na skórę. Po jego wmasowaniu pozostaje bardzo cieniutka tłusta warstwa, a skóra jest mięciutka, jedwabista i delikatna. Okazało się jednak, że ta warstwa szybko się wchłania, a miękkość i delikatność skóry pozostaje na cały dzień. Poza tym masełko odznacza się interesującym zapachem. Jest to woń dosyć intensywna, w której zdecydowanie przeważają cytrusy, a w tle wyczuwa się nutę kwiatową. To pewnie geranium. Podoba mi się ten zapach i szkoda, że nie pozostaje długo na skórze.

Skład masła jest taki:


Skład piękny, naturalny. Nie ma się do czego przyczepić, co bardzo mi odpowiada. Nie lubię sytuacji gdy kosmetyk jest naturalny, często nawet certyfikowany, a w składzie znajduje się jakąś dziwną substancję. W sumie jestem zadowolona z masła i nie żałuję, że je kupiłam.
Znacie kosmetyki tej marki? Jeśli tak, to co o nich sądzicie?  

piątek, 28 kwietnia 2017

Nowości z targów EKOCUDA



    Tak jak pisałam w poprzednim poście, udało mi się odwiedzić Targi Kosmetyków Naturalnych EKOCUDA. Byłam tam w niedzielę 23 bm i, oczywiście, nie obyło się bez zakupów. Zobaczcie co kupiłam.



Na stoisku Orientany kupiłam szampon Jaśmin i Migdałecznik oraz tonik do twarzy Róża Japońska i Pandan. Zamierzałam kupić też odżywkę do włosów ale, niestety, wszystkie odżywki tej marki były już wyprzedane. W tej sytuacji odżywkę zamówiłam w jednym ze sklepów internetowych.

Kupiłam też dwa mazidła do ciała.



Jedno z nich to Masło do ciała geranium, mandarynka, pettigrain od Alchemii Lasu, a drugie to Len i konopie odżywczy mus do ciała od Ministerstwa Dobrego Mydła.

Nie obyło się, rzecz jasna, bez zakupu naturalnych mydeł w kostkach. Oto one:



Nagietek, Hibiskus i Rozmaryn to mydełka od Ministerstwa Dobrego Mydła. Już od jakiegoś czasu kusiła mnie ta marka i teraz była okazja kupić jej produkty. Nie mogłam przecież z tej okazji nie skorzystać.



Kupiłam też mydełko lawendowe marki Dworzysk. O istnieniu tej marki dowiedziałam się całkiem niedawno z bloga Natura i ja. Gdy zobaczyłam ich stoisko na targach, musiałam kupić choć jedno mydełko. Spotkałam też stoisko mydlanej marki, o której nawet nie słyszałam. Była to marka Salto Natural. Nie mogłam od tego stoiska odejść z pustymi rękami i kupiłam dwa mydełka: lawendowe The Provencal i melissowe Melissa Aphrodisiac.
Jestem bardzo zadowolona z pobytu na targach. Zamierzałam kupić jeszcze kilka kosmetyków ale było tak dużo ludzi, że nie do każdego stoiska można było się dostać. Tak często bywa na imprezach zwanych targami, a ja cieszę się, że coraz więcej ludzi zainteresowanych jest kosmetykami naturalnymi i organicznymi.  
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...