Masło zapakowane jest w estetyczny, plastikowy słoiczek, taki sam, jak w przypadku glinki rassoul. Szkoda, że te słoiczki nie są ze szkła, ale i tak są bardzo ładne i pięknie zdobią łazienkę.
Masełko z wyglądu kojarzy się raczej ze smalcem niż z masłem. Ma podobną konsystencję i biały kolor. Ale to tylko wygląd.
Zapach ma piękny, delikatny, jaśminowy, kojarzący się z Orientem.
Jak używamy tego kosmetyku? Rozcieramy trochę masła w dłoniach. Bardzo szybko rozpuszcza się od ciepła rąk i tworzy postać płynną podobną do oliwki. Tę oliwkę należy wmasować w ciało.
Wiele razy używałam masła karite jako balsamu do ciała. Zawsze było to czyste masło tzn. bez żadnych dodatków i najczęściej nierafinowane. Bardzo dobrze działało na skórę, ale dosyć długo i nie do końca się wchłaniało. Masło Charme d`Orient wchłania się trochę lepiej (myślę, że jest to zasługa dodanego oleju arganowego), ale też nie błyskawicznie. Warto jednak używać tego produktu. Skóra po jego użyciu jest miękka, nawilżona i pięknie pachnąca.
Bardzo dobrze nawilża i uelastycznia suchą skórę, likwiduje też dotkliwe swędzenie.
Masło karite - argan Charme d`Orient jest produktem naturalnym. Jego skład jest bardzo prosty. Zawiera masło karite, olej arganowy i tocopherol czyli witaminę E. Perfumowane jest olejkami eterycznymi.
Bardzo lubię zapach jaśminu. Więc już wiem co sobie sprawię na dobry początek nowego roku.
OdpowiedzUsuńRecenzja zawiera wiele ciekawych i ważnych informacji.
OdpowiedzUsuń