Ostatnio często piszę o kosmetykach polskiej marki ORIENTANA. Dzisiaj opowiem o dwóch kolejnych kosmetykach tej marki, a mianowicie o Ajurwedyjskim szamponie i odżywce Jaśmin i migdałecznik.
Szampon otrzymujemy w prostej, plastikowej butelce o pojemności 210 ml.
Producent pisze, że jest to Naturalny szampon do włosów na bazie roślin indyjskich stworzony według formuły ajurwedyjskiej. Nie zawiera SLS/SLES, silikonów, parabenów ani innych szkodliwych substancji chemicznych. Nie plącze włosów, nawilża je i odżywia. Do włosów cienkich i delikatnych.
Działanie aktywnych składników:
Amla - zapobiega wypadaniu,
Reetha - naturalnie oczyszcza,
Shikakai - zmiękcza i wygładza,
Lodhra - chroni skórę głowy,
Jaśmin - nadaje połysk,
Migdałecznik - wzmacnia i odżywia.
Szampon jest dosyć gęsty ale bez problemu wylewa się z butelki potrzebną ilość. Kolor ma biały, trochę jak rozwodnione mleko, lekko opalizujący. Zauroczył mnie zapach tego szamponu. Jest to zapach jaśminu z ziołowym akcentem, a jednocześnie jest świeży i nieodparcie kojarzy mi się z Orientem. Bardzo mi się podoba.
Szampon bardzo dobrze się pieni. Tworzy pianę o takiej zwartej strukturze. Mam wrażenie, że myję włosy emulsją, a nie pianą. Wymaga też dokładniejszego spłukiwania niż w przypadku innych szamponów. Jest wydajny, a więc trzeba uważać żeby nie użyć go zbyt dużo gdyż wtedy trzeba go dosyć długo spłukiwać.
Ten szampon rzeczywiście w niewielkim stopniu plącze włosy, a więc można go stosować solo, bez odżywki. Włosy po nim ładnie się błyszczą, są miękkie i lekko odbite od nasady. Są też sypkie, co bardzo mi odpowiada. Krótko mówiąc fajny, naturalny szampon. Nie polecam go jedynie do zmywania oleju z włosów. Raz spróbowałam i dopiero po trzecim namydleniu włosów szamponem olej był zmyty. Dlatego do zmywania oleju używam innego szamponu, który lepiej sobie radzi z tym zadaniem.
Skład szamponu (INCI): Aqua, Lauryl Glucoside, Palm Kernel/Coco Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoyl Glutamate, Glycerin, Jasminum Officinale Extract, Emblica Officinalis Fruit Powder, Sapindus Mukurossi Fruit Powder, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Glyceryl Oleate, Camellia Sinensis Leaf Extract, Sodium PCA, Rosa Damascena Flower Water, Hydrolyzed Wheat Protein, Terminalia Bellerica Fruit Extract, Oryza Sativa Bran Oil, Acacia Concinna Fruit Powder, Symplocos Racemosa Bark Extract, Zinc PCA, Polyquaternium 10, Panthenol, Decyl Glucoside, Camellia Sinensis Seed Oil, Hydrolyzed Sweet Almond Protein, Xanthan Gum, Jasminum Sambac Flower Extract, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
Ajurwedyjska odżywka do włosów Jaśmin i migdałecznik zamknięta jest, podobnie jak szampon, w plastikowej butelce o pojemności 210 ml.
Odżywka wygląda identycznie jak szampon. Jest jednak od niego gęściejsza dzięki czemu nie spływa z włosów ale łatwo się po nich rozprowadza. Dosyć trudno jest wydobyć ją z butelki i byłoby lepiej gdyby producent zapakował ją w miękką, plastikową tubę.
Odżywka nie tylko wygląd ma identyczny z szamponem. Zapach też. Piękny, jaśminowy aromat z ziołową nutą.
Składniki aktywne odżywki:
Jojoba - olejek pozyskiwany z pustynnej rośliny Simmondsia Chinensis nawilża, zmiękcza i odżywia włosy,
Gotu Kola (Centella Asiatica) - wzmacnia skórę głowy, przyspiesza wzrost włosów,
Shikakai (Acacia Concinna) - oczyszcza włosy bez naruszania ochrony lipidowej i uszkodzeń. Wzmacnia cebulki włosa i pobudza wzrost. Zwiększa połysk, zmiękcza, wygladza włosy,
Ajwan (Trachyspermum Ammi) - działa aseptycznie i odkażająco na skórę głowy,
Jaśmin - nadaje połysk,
Migdałecznik - wzmacnia i odżywia.
Odżywkę nakładam na umyte, mokre włosy i po kilku minutach spłukuję ciepłą wodą. Włosy łatwo się rozczesują, a po wyschnięciu są błyszczące, miękkie i lekko (szkoda, że nie bardziej) uniesione u nasady. Dobrze się układają. Zarówno szampon jak i odżywka są kosmetykami delikatnymi i nie powodują podrażnień skóry. Moje włosy polubiły ten duet i z pewnością będę do niego wracać.
Skład odżywki (INCI): Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Glycerin, Stearyl Alcohol, Simmondsia Chinensis Oil, Aquaxyl, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Cetyl Alcohol, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Hydrogenated Vegetable Oil, Centella Asiatica Extract, Citrus Medica Limonum Fruit Powder, Acacia Concinna Fruit Powder, Tocopherol, Sodium PCA, Polyquaternium 10, Jasminum Officinale Flower Oil, Camelia Sinensis Seed Oil, Terminalia Bellerica Fruit Extract, Cetrimonium Chloride, Trachyspermum Ammi Flower Extract, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
Mocne zapachy ...
OdpowiedzUsuńZgadzam się, mocne :)
UsuńTen szampon to chyba najlepszy jaki do tej pory stosowałam. Włosy zawsze po nim były miękkie w dotyku, ale i nie oklapnięte. Na odżywkę muszę się jeszcze skusić ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy też polubiły ten szampon, odżywkę również :)
UsuńNiezmiernie jestem ciekawa jak ten duet sprawdziłby się u mnie .
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto go wypróbować :)
Usuńmiałam kosmetyki pielęgnacyjne do ciała orientany z tej linii, były bardzo przyjemne zapach bardzo mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku do ciała od Orientany ale myślę, że to nadrobię :)
UsuńPierwszy raz widzę te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńz chęcią sprawdzę ten duet na moich włosach
OdpowiedzUsuńA może zamiast wydawać dużo pieniędzy na różnego rodzaju kosmetyki do włosów, warto zainwestować w dobrej jakości perukę? Peruki Rokoko to nowoczesny sklep w centrum Krakowa, w którym oferowane są naturalne i syntetyczne peruki najwyższej jakości. W salonie można znaleźć ogromną ilość peruk różnego typu, które pozwalają na całkowitą zmianę wyglądu, również przez osoby przechodzące rekonwalescencję po chorobie. Każda peruka wpisuje się w modowe trendy, łącząc w sobie najwyższą jakość i przystępną cenę.
OdpowiedzUsuńsuper kosmetyk działa
OdpowiedzUsuń