niedziela, 28 lipca 2019

FRESH&NATURAL Orzechowy delikatny balsam do ciała



   Orzechowy balsam do ciała od FRESH&NATURAL cieszy się bardzo dobrą opinią w blogosferze. Po przeczytaniu kilku pozytywnych, wręcz entuzjastycznych recenzji tego balsamu wpisałam go na swoją listę zakupową. Trochę figurował na tej liście aż w końcu dokonałam zakupu. Musiał trochę poczekać w kolejce i wreszcie trafił na łazienkową półkę. Teraz już niewiele mi go pozostało, a więc mogę wypowiedzieć się na jego temat.



O balsamie przeczytałam: Delikatny mus-pianka Fresh&Natural daje uczucie lekkości ale produkt sam w sobie jest bardzo treściwy. Idealnie nawilża i natłuszcza skórę, jest bardzo wydajny. Już niewielka ilość pozwala natłuścić ciało. Bogata mieszanka masła shea, masła kakaowego i olei roślinnych - z pestek winogron, migdałowego i arganowego, ma właściwości regenerujące i uelastyczniające. Witamina B5 koi podrażnienia.Masło nawilża i chroni już od pierwszego użycia pozostawiając skórę miękką i jedwabistą w dotyku.



W składzie balsamu orzechowego znajdziemy naturalne składniki aktywne. Masło kakaowe które uelastycznia skórę i poprawia jej kolor. Jest też bogate w polifenole co zapobiega powstawaniu wolnych rodników. Masło shea posiada naturalny filtr UV (SPF 3-4). Wspiera leczenie stanów zapalnych skóry, a zawartość witamin A, F i alantoiny regeneruje naskórek. Olej z pestek winogron nawilża i chroni skórę przed wpływem szkodliwych czynników zewnętrznych. Zawiera też dużo antyoksydantów. Olej ze słodkich migdałów wspomaga leczenie łuszczycy, egzemy. Nawilża skórę suchą, swędzącą i podrażnioną. Olej arganowy działa wygładzająco i ujędrniająco. Poprawia elastyczność skóry, wspomaga odnowę komórek i przeciwdziała procesom starzenia się skóry.


Jak widać składniki aktywne tego kosmetyku to same tłuszcze. Jednak mimo to balsam nie jest produktem tłustym. Łatwo rozprowadza się po skórze i nie pozostawia na niej tłustej warstwy. Balsam szybko się wchłania, a skóra jest miękka, jedwabista i po prostu dobrze odżywiona i nawilżona. Taka też pozostaje przez cały dzień.  Bardzo podoba mi się konsystencja tego balsamu. Jest to mus, najprawdziwszy mus o delikatnym, orzechowym zapachu. Bardzo lubię kosmetyki o takiej konsystencji ale, niestety, rzadko się je spotyka.


250 ml balsamu otrzymujemy w plastikowym słoiczku z metalową zakrętką pod którą znajduje się dodatkowe wieczko z folii aluminiowej. Dzięki temu mamy pewność, że nikt przed nami nie używał tego kosmetyku. Zauważyłam, że obecnie ma on trochę inną nazwę, a mianowicie Regenerujący orzechowy balsam do ciała. Porównałam składy tych dwóch produktów i okazało się, że niewiele się różnią. Myślę więc, że ich działanie też jest bardzo podobne lub takie samo. 

Skład balsamu (INCI): Aqua, Theobroma Cacao Butter, Vitis Vinifera Seed Oil, Methyl Glucose Sesquistearate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Panthenol, Cetyl Alcohol, Argania Spinosa Kernel Oil, Gluconalactone, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Parfum. 

Balsam orzechowy bardzo mi się spodobał i narobił mi ochoty na malinowy balsam tej samej marki. Z pewnością go wypróbuję.  
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...