Dzisiejszy dzień mogę nazwać dniem niespodzianek. Były to, rzecz jasna, niespodzianki miłe choć drobne. Pierwszą była przesyłka jaką otrzymałam od Naturalnej Zakupoholiczki . W jej rozdaniu z okazji pierwszych urodzin bloga wygrałam nagrodę niespodziankę. Dziś listonosz przyniósł przesyłkę, z której wyjęłam to:
Pyszne, czekoladowe cukiereczki zostały natychmiast skonsumowane ale co zawierała tajemnicza, błękitna paczuszka? Dotykając ją domyśliłam się, że pewnie jest to mydełko. Czy miałam rację? Zobaczcie:
Anula wiedziała co może sprawić przyjemność takiej mydłomaniaczce jak ja. Jest to mydełko z fioletową glinką Argiles du soleil. Miałam już kiedyś mydełko tej marki z glinką żółtą, o ile dobrze pamiętam. Byłam z niego bardzo zadowolona więc pewnie i to mi się spodoba. Dziękuję Ci, Naturalna Zakupoholiczko :)
Drugą, miłą niespodzianką, jaka spotkała mnie dzisiejszego dnia jest książka ABC Kosmetyki naturalnej tom 2: warzywa.
Tom pierwszy:owoce jest już w moim posiadaniu ale o tym, że ukazał się tom 2 dowiedziałam się z kilku blogów. Niestety, nie udawało mi się jej "upolować", a dzisiaj, zupełnie przypadkiem, natrafiłam na nią i, oczywiście, natychmiast kupiłam.
Wystarczy z grubsza przejrzeć tę książkę żeby wiedzieć, że zapowiada się ciekawie.
Dzisiejszy dzień dobiega końca i muszę powiedzieć, że był bardzo miły. Takie sympatyczne niespodzianki urozmaicają szarą codzienność i sprawiają, że nastrój jest radośniejszy. Mogłyby zdarzać się częściej :)))
Mam chrapkę na tą książkę i chyba sobie ją sprawię w prezencie bez okazji. ;)
OdpowiedzUsuńWarto ją sobie sprawić :)
UsuńGratulację!!! oby takie niespodzianki codzinne cię zaskakiwały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńświetna nagroda :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ciekawe niespodzianki. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Też tak uważam :)
UsuńPrzydalaby mi się taka książka: ))
OdpowiedzUsuńZ pewnością. Można się z niej dużo nauczyć.
UsuńZaintrygowałaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńWarta grzechu tzn. kupna :)
UsuńNiespodzianki zawsze cieszą :-)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo :)
Usuńale super:)
OdpowiedzUsuńCudowne drobiazgi! Ależ mi się marzą te dwie książeczki...
:*
Warto je mieć. Póki co tylko ją przejrzałam, a już paroma sprawami jestem zaskoczona np. nie wiedziałam, że czosnek można wykorzystać do celów kosmetycznych.
UsuńKsiążki jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajna i z pewnością przydatna.
Usuńchyba wszyscy uwielbiają takie niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
Usuńksiążkę widzę pierwszy raz i chętnie się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńWarto ją poznać, sporo się można dowiedzieć i nauczyć :)
UsuńCieszę się, że trafiłam z mydełkiem *:
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze trafiłaś. Bardzo Ci dziękuję :)
UsuńKsiążka bardzo ciekawa i chętnie bym taką przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńgratuluję Sandro, mydełko świetne
OdpowiedzUsuńWidziałam tą książkę w ksiegarni i nawet ją dotykałam... ale sie nie skusiłam aj:(
OdpowiedzUsuńJa obserwuję a Ty? :) Pozdrawiam