środa, 10 września 2014
ITALCHILE Delikatny peeling do twarzy
ITALCHILE to włoska firma produkująca kosmetyki naturalne na bazie oleju z dzikiej róży (Rosa Mosqueta). Moim pierwszym kosmetykiem tej marki jest Delikatny peeling do twarzy.
Firma ITALCHILE wykorzystuje do produkcji swoich kosmetyków olej z nasion dzikiej róży rosnącej w Chile. Jest to róża rdzawa (Rosa Rubignosa) zwana też różą muszkatołową lub piżmową (Rosa Mosqueta). Skąd tyle nazw? Nazwa "róża rdzawa" pochodzi od lekko brązowo - czerwonego odcienia liści tego gatunku róży, natomiast nazwę "róża piżmowa" kwiat ten zawdzięcza swojemu zapachowi przypominającemu piżmo.
Róża rdzawa wywodzi się z Europy, jest nawet uprawiana np. w Wielkiej Brytanii, natomiast w stanie dzikim porasta podnóża gór Andów w Chile. Ze względu na panujące tam specyficzne warunki klimatyczne olej z róży chilijskiej uznawany jest za najcenniejszy pod względem właściwości kosmetycznych i pielęgnacyjnych.
Olej z chilijskiej róży rdzawej ujędrnia i regeneruje skórę wnikając w jej głębsze warstwy, pobudza skórę do produkcji kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego. Ma działanie przeciwzmarszczkowe, wygładza skórę, likwiduje cienie i worki pod oczami. Nadaje się do pielęgnacji wszystkich rodzajów skóry.
Delikatny peeling do twarzy otrzymujemy w miękkiej, plastikowej tubie o pojemności 75 ml zamkniętej w kartoniku. Szata graficzna tuby i kartoniku zarówno tematycznie jak i kolorystycznie związana jest z różami i jest bardzo przyjemna dla oka.
Peeling ma konsystencję kremu, a więc łatwo wycisnąć go z tubki. Jest biały i zupełnie gładki. Z wyglądu wcale nie przypomina peelingu. Szorstkie drobinki wyczuwa się dopiero wówczas gdy rozetrze się w palcach trochę kremu. Są to maleńkie cząsteczki ziaren ryżu.
Peeling ma ładny delikatny zapach, którego nie potrafię określić słowami. W każdym razie nie jest to zapach różany. Składają się nań olejki eteryczne z drzewa sandałowego, palisandru, palmarozy i ylang-ylang.
Peeling rzeczywiście jest bardzo delikatny. Drobinki ryżowe są bardzo maleńkie i nie można ich zaliczyć do mocnych zdzieraków. Mimo to dobrze wywiązuje się ze swojej roli. Dokładnie usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki pozostawiając skórę czyściutką i wygładzoną. Po wykonaniu peelingu nie zmywam go od razu. Pozostaje na skórze przez czas trwania kąpieli. Niech skóra dłużej korzysta z dobrodziejstw oleju z róży. Dopiero po kąpieli zmywam peeling, przemywam skórę tonikiem i aplikuję krem.
Naturalność peelingu ITALCHILE potwierdza ceryfikat Cosmebio, a skład kosmetyku jest taki:
Delikatny peeling do twarzy kupiłam w sklepie Ecosme gdy był on w trakcie likwidacji. Jednak Ecosme znów istnieje! W nowej szacie oferuje znacznie większy wybór kosmetyków, a na powitanie nowych klientów sklep przygotował rabat 20% na cały asortyment. Zresztą, zobaczcie sami (klik).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zauważyłam właśnie jakiś czas temu reaktywację ecosme :) chyba właścicielka się zmieniła.
OdpowiedzUsuńZ Twojego opisu sądząc peeling musi być fajny :)
Zgadza się peeling jest bardzo przyjemny :)
Usuńja zdecydowanie preferuję mocniejsze zdzieraki.
OdpowiedzUsuńJa też, ale do ciała. do twarzy wolę jednak delikatniejsze.
UsuńŁadne, też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńOstatnio przerzuciłam się na delikatne zdzieraki więc chętnie bym go wypróbowała ;]
OdpowiedzUsuńWarto go wypróbować :)
UsuńJak już będę w Italii to spojrzę ;) dobrze wiedzieć na co zwrócić uwagę !
OdpowiedzUsuńJasne, że spojrzyj :) Wcale bym się nie zdziwiła gdybyś w Italii kupiła go tanie niż w Polsce :)
UsuńWygląda ciekawie. Bardzo lubię kosmetyki z różą. :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię różane kosmetyki :)
UsuńBrzmi zachęcająco. Będę o nim pamiętała :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
Usuńznowu pokazujesz jakieś cudeńko, lol... jednak chyba rozkochałam swą delikatną twarz w peelingach enzymatycznych...
OdpowiedzUsuńa w sklepie świetny asortyment, naprawdę mi się widzi:)
pozdrawiam ciepło
:)
Wyobraź sobie, że ja jeszcze nigdy nie miałam peelingu enzymatycznego. Chyba w końcu trzeba będzie jakiś wypróbować :)
Usuńlubię takie delikatne peelingi
OdpowiedzUsuń