Autorem przepisu na Koktajl Błonnikowy ( w skrócie KB) jest pan Józef Słonecki. Oryginalny przepis możemy znaleźć tutaj.
Głównymi składnikami koktajlu są ziarna: pestki dyni (niełuskane), pestki słonecznika (też niełuskane), siemię lniane i, opcjonalnie, ostropest plamisty. Na jedną porcję koktajlu bierzemy po 1 łyżce stołowej ziaren dyni, słonecznika i siemienia. Jeśli stosujemy ostropest, to w celach profilaktycznych bierzemy 1 łyżeczkę ostropestu, a w celach leczniczych - 1 łyżkę stołową.
Wykonanie koktajlu nie jest trudne. Potrzebny nam do tego będzie młynek do mielenia ziaren lub młynek do kawy i blender.
Ziarna należy zemleć w młynku na proszek. Po zmieleniu wyglądają tak, jak na zdjęciu poniżej:
Zmielone ziarna przekładamy do blendera i dolewamy wody tyle, żeby przykryła ziarna. Dodajemy dowolne owoce lub warzywa i, jeśli koktajl ma być słodki, dosładzamy miodem lub cukrem. Całość miksujemy około minuty, to znaczy dotąd, aż mikser zacznie wydawać jednostajny dźwięk świadczący o uzyskaniu jednolitej papki.
Powinniśmy pamiętać, że koktajl powinien być na tyle rzadki, aby go pić, a nie jeść łyżką.
Jeśli po zmiksowaniu składników jest zbyt gęsty, należy dolać jeszcze trochę wody i jeszcze raz zmiksować. W efekcie powinniśmy uzyskać 250 - 300 ml koktajlu.
Koktajl nie ma atrakcyjnego wyglądu. Jest to gęsty, szary płyn, taki, jak na zdjęciu obok. Jednak mimo niezbyt apetycznego wyglądu koktajl jest bardzo smaczny.
Pan Słonecki twierdzi, że ilość owoców użyta do jednej porcji koktajlu powinna objętościowo być zbliżona do wielkości kurzego jajka. Ja daję owoców więcej np. jedno jabłko i jeden banan. Jest to kwestia indywidualna.
Ludzie, którzy z przyczyn zdrowotnych nie powinni spożywać cukru np. diabetycy, mogą, zamiast owoców, dodawać do koktajlu warzywa. Wówczas, oprócz wody, można do koktajlu dodać dobrej jakości śmietanę. Do koktajlu, zarówno owocowego, jak i warzywnego, można dodać kilka orzechów dowolnego rodzaju. Należy je zemleć razem z ziarnami.
Dlaczego warto pić koktajl błonnikowy?
Błonnik, mimo, że nie jest trawiony i przyswajany przez ludzki organizm, ma ogromne znaczenie dla zdrowia. Przyczynia się on między innymi do:
- mniejszego wchłaniania cholesterolu i trójglicerydów,
- obniżenia ciśnienia tętniczego krwi,
- spowolnienia rozkładu węglowodanów,
- obniżenia stężenia glukozy we krwi i obniżenia zapotrzebowania na insulinę,
- przyspieszenie perystaltyki jelit i zapobieganie zaparciom,
- rozwoju korzystnych bakterii jelitowych,
- zmniejszenia uczucia głodu (błonnik pęczniej w żołądku),
- usuwanie z organizmu toksyn i metali ciężkich,
- prewencji nowotworów przewodu pokarmowego.
Taki koktajl powinno się wypijać codziennie. Ważne też jest, aby wypić go nie później niż 15 minut po przyrządzeniu. Dlaczego? Dlatego, że po zmieleniu i zmiksowaniu, zawarte w koktajlu czynne związki organiczne zostają gwałtownie uaktywnione. To uaktywnienie powinno być wykorzystane w naszym organizmie, a nie w jakimś naczyniu. Po prostu aktywne związki organiczne bardzo szybko tracą swoje cudowne właściwości i dlatego robienie koktajlu na zapas nie ma sensu.
Koktajl błonnikowy jest napojem pożywnym. Na przykład dla mnie jest on pełnowartościowym śniadaniem.
Zmieliłam w młynku do kawy siemię lniane, całe pestki dyni i całe pestki słonecznika, zapakowałam do małych słoiczków po dżemie i codziennie rano zjadam ( po jednej łyżce każdego),
OdpowiedzUsuńłącząc z otrębami owsianymi (2 łyżki ) i otrebami pszennymi ( 1 łyż).(same otręby jem od dawna)
Zalewam wrzatkiem , odczekuję kilkanaście minut i jem łyżką.
Poza kolorem jest ok.
Stosuję od kilku dni, więc moge powiedzieć tylko tyle, że rzeczywiście ogranicza chęć jedzenia.
Przeczytałam,że siemie lniane mielone jest niewskazane, więc będę dodawać całe.....
ale nie wiem czy ten sposób łączenia i zjadania jest wskazany.
Proszę w miarę możłiwośći o odpowiedz. Dziękuję :) ...
pozdrawiam....LUnka
Pestek w łupinkach nie należy mielić na zapas, bo tracą swoje korzystne właściwości, o czym mowa w powyższym artykule. Więcej informacji na stronie bioslone.
UsuńZbyt duże dawki błonnika mogą bardzo zaszkodzić zdrowiu.
Usuńhttp://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82onnik
siemię lniane przed rozdrobnieniem KONIECZNIE trzeba potraktować wysoką temperaturą, np. uprażyć, w przeciwnym wypadku grozi silnym zatruciem, nie trzeba tego robić, jeśli jest spożywane w całości, ale wówczas nasiona mają właściwości powlekające i może to utrudniać wchłanianie składników odżywczych zawartych w koktajlu; te informacje można przeczytać na blogu dr Henryka Różańskiego
Usuńhttp://rozanski.li/?p=1005
Nie wiem skad te bzdury... ja zawsze pilam nasiona tak, jak w przepisie Sloneckiego i nigdy sie nie zatrulam
UsuńPijesz też MO?
OdpowiedzUsuńCzy istnieje możliwość, by po spożyciu koktajlu wystąpiły jakies dolegliwości jak np. ból brzucha?
OdpowiedzUsuńsuper wpis, chętnie skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuństare metody najlepsze
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńTen koktajl z pewnością dostarczy do organizmu sporą dawkę błonnika.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie składników.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńChętnie sam przygotuję taki koktajl
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie. Podoba mi się ten koktajl
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuń