niedziela, 1 maja 2016
Projekt DENKO - marzec i kwiecień 2016
Marzec i kwiecień mamy już za sobą, przyszedł więc czas na pokazanie tego, co wykończyłam w ciągu tych dwóch miesięcy. Oto wszystkie, puste opakowania:
Kosmetyki do pielęgnacji twarzy
1. BIOEARTH Aktywny krem nawilżający do twarzy - poznałam już kilka włoskich marek kosmetycznych i, jak dotychczas, na żadnej z nich się nie zawiodłam. Tak samo jest z marką Bioearth. Kremik spełnił moje oczekiwania, był bardzo dobrym nawilżaczem. Więcej na jego temat przeczytacie tu. Jak najbardziej zasługuje na ponowny zakup.
2. BALM BALM Oczyszczająca maseczka z hibiskusa - ten kosmetyk podbił moje serce. Ma arcyprosty, naturalny skład. Pełni rolę maseczki i peelingu, takie dwa w jednym. Recenzję znajdziecie tutaj. Z pewnością kupię ten produkt ponownie.
Pielęgnacja ciała
3. PAT&RUB Otulające masło do ciała - kosmetyk o bardzo dobrym, naturalnym składzie. Świetnie spełnia swoją rolę. Dobrze nawilża skórę i jest bardzo wydajne, a na dodatek pięknie pachnie. Pisałam o nim tu. Zasługuje na ponowny zakup.
4. PAT&RUB Otulający scrub cukrowy do ciała - ten kosmetyk nie zachwycił mnie tak jak masło z tej samej linii. Był bardzo twardy, zbity. Zdatny do użytku był dopiero wówczas gdy dodałam do niego sporo oleju. Mimo to nie polubiłam go i raczej go już nie kupię. Recenzja znajduje się tutaj.
Kosmetyki do włosów
5. PETAL FRESH Odmładzający szampon do włosów - nie napisałam recenzji tego szamponu ale byłam z niego zadowolona. Nie zauważyłam czy działa odmładzająco ale dobrze oczyszcza skalp i włosy. Bez problemu zmywa też oleje. Zawiera wyciąg z pestek winogron i z oliwek. Podobał mi się również jego winogronowy zapach. Myślę, że jeszcze niejeden raz zagości w mojej łazience.
Mydła
6. ALAFFIA Mydło Pineapple Coconut Shea Butter soap - jest to duża, prawie dwustugramowa kostka mydła. Ma miły, delikatny zapach. Jest to mydło twarde i bardzo wydajne. Pisałam o nim tu. Chętnie kupiłabym je ponownie.
7. TEA NATURA Mydło kokosowo - oliwne z nagietkiem - w mydełku zatopiono suszone płatki nagietka przez co kostka ma lekko peelingujące działanie. Jest to jeszcze jedno naturalne mydlo dobrej jakości. Dobrze spełnia swoje zadanie i nie wysusza skóry. Tutaj znajdziecie recenzję. Warto kupić je ponownie.
8. 94b hand made Mydło ręcznie robione Migdał - jest to mydełko polskiej produkcji. Jest bardzo delikatne i dlatego producent przeznaczył je do mycia twarzy i dla dzieci. Więcej o tej małej kosteczce przeczytacie tutaj. Z pewnością kupię je jeszcze niejeden raz.
To już wszystkie kosmetyki, które zużyłam lub wykończyłam w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. A jak wyglądają Wasze denka?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nr 3 mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że nr 3 Cię zaciekawił gdyż jest to naprawdę świetny kosmetyk. Warto się na niego skusić :)
UsuńUwielbiam kosmetyki pat rub :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę tego powiedzieć gdyż poznałam zbyt mało produktów tej marki. Ciekawa jestem ich kosmetyków do włosów i do twarzy.
UsuńTwoje puste opakowania wyglądają pięknie, zważywszy na stan zużycia ;o Moje po tygodniu mają sprane wszystko. :P PAT&RUB wygląda bardzo kusząco.
OdpowiedzUsuńTe opakowania są w dobrym stanie dlatego, że staram się żeby miały jak najmniej styczności z wodą. W łazience trzymam tylko te kosmetyki, których używam codziennie i nie ustawiam ich zbyt blisko kranu. Kosmetyki używane rzadziej np. maski do włosów, maseczki do twarzy, peelingi trzymam poza łazienką. Dzięki temu opakowania się nie niszczą. Poza tym mam w łazience małą szafkę (łazienka też jest mała) i wszystko by się nie zmieściło :)
UsuńNa ten szampon z Petal Fresh na pewno się skuszę, jak tylko go gdzieś zobaczę ( W Rossmann i w Tesco widziałam kiedyś).
OdpowiedzUsuńDziś pisałam na blogu o Relaksującym Masełku do ciała z Pat&Rub. Widzę, że mamy podobne upodobania kosmetyczne.
Ja szampony Petal Fresh kupuję w Rossmanie.
UsuńWiem, że pisałaś o tym masełku, czytałam.Poznałam dopiero dwa masełka Pat&Rub: Otulające i Rewitalizujące. Obydwa były bardzo fajne i mam ochotę na poznanie innych maseł tej marki.
Uwielbiam serię otulającą z Pat & Rub, ostatnio mieli na nią promocję -40% i zrobiłam mały zapas :)
OdpowiedzUsuńMnie tylko ten scrub nie przypadł do gustu.
UsuńSporo ciekawych kosmetyków i żadnego nie znam ;)
OdpowiedzUsuńCzyli wszystko przed Tobą :)
UsuńCiekawe zużycia, ale jeszcze nic nie miałam z Twojego denka :)
OdpowiedzUsuńciekawe produkty!
OdpowiedzUsuńwspaniałe kosmetyki zużyłaś, seria otulająca to moja ulubiona tej marki
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń