Jest to już drugie mydło Gaiia jakie zakupiłam. Byłam taka ciekawa tego nakrapianego mydełka, że nie bacząc na to, że poprzednie jeszcze się nie skończyło, tego samego dnia, w którym je otrzymałam, musiałam się nim umyć.
To mydło, podobnie jak poprzednie z tej serii, bardzo dobrze się pieni. Piana jest delikatna, w trakcie mycia przypomina emulsję. Mydełko wyraźnie pachnie. Jest to zapach ziołowy przypominający zapach eukaliptusa. Można nim myć całe ciało, twarz, a także używać do higieny intymnej.
Swój zapach mydło zawdzięcza ziołom. Jednym z nich jest kurkuma, a właściwie olejek eteryczny z kurkumy.

Kurkuma jest od wieków znana ze swoich właściwości leczniczych. Ma działanie przeciwzapalne, pomaga w leczeniu chorób układu pokarmowego, a stosunkowo niedawno odkryto jej właściwości przeciwnowotworowe.
Kobiety indyjskie od wieków używają kurkumy również w celach kosmetycznych. Współczesny przemysł kosmetyczny też wykorzystuje kurkumę w swoich produktach, głównie jako składnik przeciwzapalny i antyoksydacyjny.
Drugim olejkiem eterycznym wchodzącym w skład tego mydła jest olejek z paczuli.


Jego zapach określa się jako mocny o wyraźnej ciepłej, drzewnej i korzennej nucie z ziemistym tłem w rodzaju mchu. Jego niezwykły aromat ma działanie uspokajające i kojące.
Olejek z wetiweru ma jeszcze inne właściwości, a mianowicie doskonale pielęgnuje skórę, zwłaszcza dojrzałą, źle ukrwioną, suchą i ze stanami zapalnymi np. z trądzikiem. Działa przeciwzmarszczkowo i łagodzi podrażnienia.

Mydełko wzbogacone jest też olejem z jojoby i masłem z damarzyka mocnego. Jest też całkowicie naturalne. Producent gwarantuje składniki pochodzące z kontrolowanych upraw. Nie zawiera syntetycznych perfum i barwników, ani parabenów, silikonów i produktów petrochemicznych. Nie zawiera tłuszczów zwierzęcych i nie jest testowane na zwierzętach.
Po zakup tego mydełka i innych mydeł GAIIA zapraszam do sklepu Biolander, a z kodem rabatowym ad-2032 można uzyskać 5% zniżki. Zapraszam na zakupy.
Świetny i bardzo wartościowy wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń