wtorek, 13 sierpnia 2013
Olejowe nowości
Kilka dni temu wybrałam się do zaprzyjaźnionego sklepu zielarsko-kosmetycznego w celu nabycia zielonej herbaty. Zawsze jak jestem w tym sklepie obowiązkowo robię "przegląd" półek. A nuż znajdę jakąś ciekawą nowość... I rzeczywiście nieraz te nowości znajduję. Tak było i tym razem. Na jednej z półek zobaczyłam rządek buteleczek z różnymi olejami. Pośród nich były też oleje, których jeszcze nigdy nie miałam. Nie byłabym sobą gdybym żadnego z nich nie kupiła. Wybrałam dwa, a mianowicie Olej z nasion pietruszki i Olej z pestek wiśni.
Prawdę powiedziawszy to o tych olejkach nawet dotychczas nie słyszałam, a więc tym bardziej mnie zainteresowały.
Producentem tych olejków jest polska firma Ol`Vita. Prawie wszystkie, znajdujące się w ofercie oleje, tłoczone są przez Ol`Vitę. Wyjątkiem jest olej arganowy i oliwa z oliwek. Sprowadzane są one do Polski w opakowaniach zbiorczych, a Ol`Vita tylko je konfekcjonuje. Wszystkie oleje tej marki są tłoczone na zimno i nieoczyszczone. Oznacza to, że zachowują wszystkie cenne składniki odżywcze, których nie znajdziemy w olejach rafinowanych.
Więcej informacji na temat firmy i jej produktów znajdziecie tutaj.
Jakiś czas temu kupiłam jeden produkt tej firmy, a mianowicie olej arganowy. Zamknięty jest w małej (50 ml) buteleczce z ciemnego szkła, wyposażonej w zakraplacz. Rzeczywiście jest to olej nieoczyszczony. Świadczy o tym jego niezbyt przyjemny zapach. Zużyłam już prawie całą zawartość buteleczki i z pewnością kupię następną.
Pochwaliłam się nowościami, a więc teraz nie pozostaje mi nic innego niż zajęcie się ich testowaniem. Oczywiście będę miała problem od którego olejku zacząć. I pietruszkowy kusi i wiśniowy nęci... Po przetestowaniu będą, oczywiście, recenzje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ooo nie wiedziałam, że jest olej z pestek wiśni i nasion pietruszki.
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam :) Ciekawe jakie będą w działaniu :)
UsuńJestem ciekawa opinii o pietruszkowym:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa jak ten olej się spisze. Chyba pójdzie jako pierwszy do testów :)
UsuńTeż mam olej arganowy, a niedawno zaopatrzyłam się również w kokosowy. Ten drugi użyłam zaledwie 4 razy, ale już wiem, że będę zawsze go miała w swojej kosmetyczce. A olej arganowy rzeczywiście śmierdzi, dlatego dodaję go do jakiegoś kosmetyku, aby ten zamaskował ten smród. Zastanawia mnie kto pisze te bzdury, że ten olej pachnie orzechami. ;/
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ja też jeszcze nie spotkałam się z olejem arganowym pachnącym orzechami. Jeśli olej jest nieoczyszczony to, jak napisałaś, śmierdzi. Jeśli nie ma zapachu to znaczy, że jest rafinowany i tyle. Ja tego śmierdziuszka używam do twarzy i na włosy ale wyłącznie na noc. Na dzień wolę jednak przyjemniejsze zapachy :)
UsuńJestem ciekawa, jak się spiszą bo jeszcze o nich nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie :)
nie znam tych olejków, ten z pestek wiśni to pewnie nie pachnie wiśniami
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje
Czytałam, że pachnie wiśniami. Tych butelek jeszcze nie otwierałam i olejków nie wąchałam więc nie mogę stwierdzić jak jest naprawdę.
Usuńszczerze mówiąc jestem baaardzo ciekawa Twoich recenzji :))
OdpowiedzUsuńOlej z pestek wiśni wygląda interesująco.Jestem ciekawa jak się spisze. ;)
OdpowiedzUsuńchcę chcę chcę :D odezwała się w tym momencie moja natura olejomaniaczki :P
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe olejki. Dość nietypowe:) Czekam na relacje!
OdpowiedzUsuńZajrzałam na ich stronę i mają spory wybór produktów. Muszę się tylko zorientować czy są gdzie te oleje w moim mieście bo chętnie bym kupiła.
OdpowiedzUsuń