Jest już wiosna i niedługo nadejdzie lato. Pomyślałam, ze na ten wiosenno - letni czas przydałby się jakiś delikatny, lekki krem do twarzy. Przejrzałam ofertę Biolandera i mój wybór padł na Krem Fluid Różany ARGILE PROVENCE.
Jeszcze nigdy nie miałam żadnego kremu tej marki i byłam ciekawa jaki będzie ten, który wybrałam.
Krem zamknięty jest w szklanym flakoniku o pojemności 50 ml zaopatrzonym w pompkę. To rozwiązanie pozwala na właściwe dozowanie kremu mającego konsystencję płynnej emulsji oraz na zachowanie higieny.
Ciekawy jest skład tego kremu. Oto on:
INCI: Aqua (Water), Rosa Moschata ( Musk rose) seed oil*, Butyrospermum parkii (Shea butter)*, Cetearyl alcohol, Cetearyl glucoside, Calendula officinalis extract*, Helianthus annuus (Sunflower) seed oil*, Prunus amygdalus dulcis (Sweet almond) oil*, Parfum, Benzyl alcohol, Simmondsia Chinensis (Jojoba) seed oil*, Persea gratissima (Avocado) kernel oil*, Xanthan gum, Sodium benzoate, Potassium sorbate, Tocopherol, Citronellol, Geraniol, D-Limonene, Linalool.
Widać, że Krem Fluid Różany ARGILE PROVENCE zawiera cenne dla skóry składniki jak: masło karite (shea), olej słonecznikowy, olej ze słodkich migdałów, olej jojoba, olej z avocado i, przede wszystkim, olej z nasion jednej z odmian róży rdzawej Musk rose zwanej też różą piżmową. Stanowi on bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, niezbędnych do utrzymania zdrowej i odpowiednio nawilżonej skóry. Olej ten charakteryzuje się intensywnymi właściwościami regenerującymi skórę ze względu na zdolność pobudzania jej do produkcji kolagenu. Oprócz olejków w kremie tym znajdziemy też ekstrakt z nagietka bardzo pomocny w pielęgnacji skóry suchej, dojrzałej i wrażliwej.
Moja opinia:
Krem ma postać gęstej płynnej emulsji. Może być stosowany na dzień i na noc, ale ja używam go tylko na dzień. Wchłania się bardzo dobrze i szybko, a więc jest dobry pod makijaż. Ma przyjemny zapach który jednak nie kojarzy mi się z różą. Raczej z jakimś słodkim deserem. Jeśli komuś ten zapach niezbyt się spodoba to nie ma większego problemu gdyż dosyć szybko się ulatnia.
Krem bardzo dobrze nawilża i napina skórę. W dużej mierze jest to zasługa oleju z nasion róży.
Dla mnie ważne jest również to, że ten kosmetyk nie jest testowany na zwierzętach. Poza tym posiada certyfikaty ECOCERT i COSMEBIO gwarantujące jego naturalność. Krótko mówiąc jestem z kremu zadowolona.
Krem Fluid Różany ARGILE PROVENCE kupiłam tutaj.
Kod rabatowy ad-2032 obniży jego cenę o 5%.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz