Peeling zamknięty jest w małym, plastikowym pojemniczku o pojemności 50 ml. Jest to pojemnik z pompką dozującą, co zapewnia higieniczną aplikację peelingu.
Dzisiaj po raz pierwszy użyłam tego peelingu. Muszę przyznać, że bardzo mnie zaskoczył. Peeling ma postać białego kremu. Nałożyłam go na twarz i zaczęłam masować skórę. Zazwyczaj podczas takiego masowania wyczuwa się pod palcami drobinki, które oczyszczają skórę. Tym razem tak nie było. Miałam wrażenie, że masuję twarz kremem, a nie peelingiem. Drobinki peelingujące były niemal niewyczuwalne. Pomyślałam sobie, że chyba skóra nie będzie zbyt dobrze oczyszczona bo skoro prawie nie ma w nim szorstkich drobinek, to szanse na dokładny peeling są niewielkie. I tu się myliłam!
Po spłukaniu preparatu wodą okazało się, że skóra jest gładziutka w dotyku i dobrze oczyszczona. Była również delikatnie natłuszczona, a to dlatego, że wśród składników peelingu znajdują się oleje: słonecznikowy, ze słodkich migdałów i masło shea, a także olej z dzkiej róży muscat z Chile zawierający bogactwo niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, aktywnie regenerujących komórki skóry. Ten peeling jest tak delikatny, że mogą go stosować również właścicielki skóry wrażliwej, suchej i dojrzałej. Ja mam cerę mieszaną i peeling dobrze oczyścił zarówno suchą skórę policzków jak i przetłuszczającą się strefę T. Jestem z niego bardzo zadowolona.
Różany Peeling do Twarzy ARGILE PROVENCE jest produktem naturalnym. Posiada certyfikafikaty:
ECOCERT
COSMEBIO
Nie jest testowany na zwierzętach.
Ten delikatny ale skuteczny peeling kupiłam w Biolanderze. Można tam również kupić pozostałe kosmetyki Argile Provence z linii Rosalia. Warto skorzystać z kodu rabatowego ad-2032. Obniża on cenę zakupionych kosmetyków o 5%.
kochana zostaw u mnie adres maila pod konkursem na palteke sleek ♥ nie zapomnij...
OdpowiedzUsuń