poniedziałek, 10 czerwca 2013

GLOV HYDRO DEMAQUILLAGE - recenzja



             Pisałam niedawno, że otrzymałam od firmy PHENICOPTERE rękawiczki (ściereczki?) do demakijażu.





Podobno, używając tych rękawic i zwykłej wody, można usunąć makijaż. Hmm, czy to możliwe? Nie bardzo wierzyłam. Teraz, po przetestowaniu GLOV muszę powiedzieć jedno. Dziewczyny, to naprawdę działa!!!

Jak należy się posługiwać tymi cudownymi rękawiczkami? To bardzo proste. Wystarczy taką rękawiczkę zmoczyć w wodzie o dowolnej temperaturze i wycisnąć. Wyciskać nie należy zbyt mocno, ot tak, żeby woda z niej nie kapała. Mokrą rękawiczkę lekko dociskam do oka na kilka sekund, a potem wystarczy przetrzeć nią oko 2-3 razy i gotowe. Tuszu i cieni już nie ma na oku. Są na rękawiczce! Potem drugie oko i reszta twarzy. Po tym zabiegu rękawiczka prezentuje się tak:


 
Rękawiczka jest brudna, ale za to buzia czyściutka. Skóra twarzy jest idealnie oczyszczona. Po oczyszczeniu przecieram twarz wacikiem zwilżonym hydrolatem. Gdyby skóra była oczyszczona niedokładnie widać by to było na waciku. Wacik pozostaje jednak biały.



Jest to najlepszy dowód na to, że rękawiczki GLOV  wspaniale wywiązują się ze swojego zadania, skóra jest idealnie oczyszczona. Teraz można przetrzeć ją tonikiem czy hydrolatem i nałożyć krem.

Powstaje pytanie, co zrobić z brudną rękawiczką? Przywracanie jej czystości jest dziecinnie proste. Wystarczy przeprać ją pod kranem zwykłym mydłem Biały Jeleń, które można za grosze nabyć np. w każdym Rossmanie. Brud schodzi bardzo łatwo i rękawiczka znów jest czyściutka. Wystarczy powiesić ją w łazience żeby wyschła i była gotowa do następnego demakijażu.


Używałam głównie tej dużej, czworokątnej rękawicy Glov comfort ze względu na to, że ma większą powierzchnię. Musiałam jednak przetestować również tę małą Glov on-the-go. Trochę jest dla mnie za mała, ale gdy zabrakło czystego miejsca, po prostu wywracałam ją na drugą stronę i kończyłam oczyszczanie twarzy.

Rękawiczki Glov Hydro Demaquillage to naprawdę świetny wynalazek. Producent twierdzi, że mają one właściwości peelingujące i rzeczywiście tak jest. Skóra wygląda jakby była poddana lekkiemu peelingowi, jest matowa, gładka i zaróżowiona. Mam poczucie czystości i świeżości. Dodatkowym atutem jest fakt oszczędzenia naszej skórze dawki chemii, którą aplikujemy jej robiąc tradycyjny demakijaż. To też ma swoją wartość.






Muszę się Wam do czegoś przyznać. Gdy otrzymałam te rękawiczki, takie mięciutkie, delikatne, pomyślałam sobie, że bardzo przypominają ściereczki z mikrofibry. Takie do sprzątania, które chyba każda z nas ma w domu. Może mikrofibra też usunie makijaż? Nie byłabym sobą gdybym tego nie sprawdziła. Wzięłam nową ściereczkę z mikrofibry, zwilżyłam ciepłą wodą i przyłożyłam do umalowanego oka, a potem zaczęłam je przecierać. Niestety, makijaż prawie nie schodził. Musiałabym bardzo długo trzeć, żeby usunąć tusz i cienie. Jednak Glov Hydro Demaquillage to nie mikrofibra!

Włókna GLOV wykonane są w mikrotechnologii. Są tak cienkie, że 1 km tych włókien waży mniej niż 1 gram. Są 30 razy cieńsze od włókien bawełny i prawie 100 razy cieńsze od ludzkiego włosa. Jeśli chcecie więcej przeczytać na ten tamat, zapraszam tu.

Ile kosztują rękawiczki GLOV? Duża 49,90 zł, a mała 39,90 zł. Czy to dużo? Producent zapewnia, że taka rękawiczka wystarcza na 3-4 miesiące codziennego używania. Myślę, że w ciągu takiego czasu więcej wydajemy na tradycyjne kosmetyki do demakijażu i, na dodatek, pakujemy w skórę chemię.
Rękawiczek GLOV możemy używać nie tylko do demakijażu, ale w ogóle do oczyszczania twarzy np. rano czy w takie dni kiedy się nie umalujemy. Zawsze skóra będzie idealnie oczyszczona.

Producentem Glov Hydro Demaquillage jest polska firma PHENICOPTERE. Założyły ją dwie młode kobiety, pani Ewa Dudzic i pani Monika Żochowska. To one wymyśliły te rękawiczki i poszukiwały odpowiednich włókien. Teraz promują swój produkt w Unii Europejskiej. Życzę im sukcesu.



 

24 komentarze:

  1. Dodaje do wish listy! Koniecznie muszę wypróbować, choćby z czystej ciekawości :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tak apropo, którą Ci się lepiej myje? Małą czy duża ?

      Usuń
    2. Dużą. właśnie dlatego, że jest większa. Ma większą powierzchnię do wykorzystania.

      Usuń
  2. Faktycznie niezłe to musi byc :) Chyba nabęde to :)
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny wynalazek! :) Koniecznie muszę kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Aż się wierzyć nie chce, że coś tak prostego może działać jak silny detergent :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, niby sama woda... Jednak bez tych mikrowłókien to by się nie udało :)

      Usuń
  5. Ciekawa rzecz, chętnie wypróbuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niby wszystko rozumiem, ale nie do końca mnie to przekonuje. Nawet nie potrafię powiedzieć dlaczego. Produkt ciekawy, ale ja pozostanę pezy miceclach, kremach do mycia i mydle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie byłam przekonana dopóki nie wypróbowałam tych rękawic na własnej skórze, ale każdy ma prawo wyboru :)

      Usuń
  7. pierwszy raz spotykam się z czymś takim

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla wszystkich niezdecydowanych do konca Czerwca Phenicoptere udostepnia kod znizkowy dla fanow GLOV Hydro Demaquillage na FB ( https://www.facebook.com/phenicoptere ) i czytelniczek blogow kosmetycznych. Po wpisaniu "BLOGOSFERA2013" 20% znizki na produkty w sklepie www.glov.co Nic nie ryzykujecie bo mozna produkt testowac 7 dni i jezeli nie spelnia Waszych oczekiwan to mozna go zwrocic a firma zwraca poniesione koszty ;)

    Ten produkt czyni cuda. Warto sie o tym przekonac.

    OdpowiedzUsuń
  9. coś świetnego na wyjazdy, o matko i kuszą rabatem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz słyszę o takim czymś :P
    Obserwuję ;)
    http://www.wspolpracuje-testuje-opisuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chyba jednak zostanę przy demakijażu olejami :)
    Pozdrawiam! http://jaskolcze-ziele.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny pomysł, ale nie dałabym tyle za taką rękawiczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawy ten produkt. Jeśli faktycznie działają tak jak piszesz to jestem zachęcona :D

    OdpowiedzUsuń
  14. To i ja dorzucę swoje trzy grosze :-) Może ktoś wróci jeszcze do tych komentarzy... Otóż rękawica jest rewelacyjna. Radzi sobie nie tylko z kosmetykami, które stosujemy każdego dnia do malowania. Fantastycznie zmywa z twarzy farbę. Taką do malowania ciała. Szybko, delikatnie, kilka ruchów i buzia jak nowa ;-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...