czwartek, 24 stycznia 2013
Zmiękczający płyn do płukania tkanin YELLOW & BLUE
Wczoraj pisałam o organicznym płynie do prania, a dziś kontynuuję temat prania. Ściśle mówiąc dzisiaj będzie mowa o płynie do płukania, ale, jak powszechnie wiadomo, płukanie jest integralnym elementem procesu zwanego praniem.
Chwaliłam się niedawno zakupami w sklepie Skarbiec Natury. Wśród zakupionych wówczas produktów był Zmiękczający płyn do płukania tkanin YELLOW & BLUE.
Płyn YELLOW & BLUE wyprodukowany został przez firmę Tierra Verde Ltd. Jest to firma czeska bez udziału zagranicznego. Założona została w roku 2008. Tierra Verde produkuje głównie ekologiczne środki czystości, w większości na bazie indyjskich orzechów piorących.
Na temat swojego płynu producent pisze:
"Płyn do zmiękczania tkanin o delikatnym zapachu lawendy. Doskonałe uzupełnienie żelu do prania z orzechów mydlanych. Ekologiczny. Pomaga wypłukać pozostałości środków piorących, zmiękcza tkaniny i pozostawia przyjemny zapach."
Moja opinia:
Opakowaniem płynu jest prosta, plastikowa butelka o pojemności 1 litra. Płyn ma barwę nieco rozcieńczonego mleka. Nie jest zbyt gęsty i ładnie pachnie lawendą.
Na jedno pranie w pralce wystarcza jedna nakrętka płynu czyli 30 ml. Zużyłam już pół butelki tego płynu. Mogę powiedzieć, że spełnia on swe zadanie tzn. zmiękcza tkaniny. Gorzej jest z zapachem, tu obietnice producenta nie spełniają się. Sam płyn ma delikatny zapach lawendy ale wypłukane w nim pranie już nie. Pranie zachowuje zapach użytego środka piorącego. Zrobiłam pranie w marsylskich płatkach mydlanych, a do ostatniego płukania dodałam płynu YELLOW & BLUE. Po wypłukaniu pranie nadal pachniało płatkami mydlanymi. Innym razem użyłam do prania płynu L`Artisan Savonnier i uprane rzeczy miały zapach tego płynu. Okazało się, że płyn YELLOW & BLUE nie pozostawia swego lawendowego zapachu na upranych rzeczach.
I jeszcze jedna rzecz nie podoba mi się w tym płynie, a właściwie nie w płynie tylko w butelce. Jest ona zaopatrzona w dwie nakrętki.
Jedna zakrętka z białego plastiku służy do zakręcania butelki. Druga to właściwie nie zakrętka tylko coś w rodzaju nakładki. Wykonana jest z przeźroczystego plastiku i służy do dozowania płynu. I tu właśnie jest mały problem. Jeśli odmierzymy 30 ml płynu i wlejemy go do pralki to w zakrętce pozostają jego resztki. Gdy nałożymy zakrętkę na butelkę to te resztki będą spływać po zewnętrznych ściankach butelki. Trzeba więc taką zakrętkę wypłukać i wytrzeć do sucha. Niby nie ma z tym dużo pracy, ale w moim przekonaniu jest to całkowicie zbędna czynność. Producent po prostu powinien zmodyfikować zamykanie butelki. Powinna być jedna nakrętka, służąca jednocześnie do dozowania płynu i do zamykania butelki i wchodząca do jej środka. Wówczas resztki płynu spływałyby do wnętrza butelki. Jest to rozwiązanie powszechnie stosowane przez producentów płynów do prania i do płukania. Nie wiem dlaczego producent tego płynu wybrał tak niepraktyczny wariant.
Mimo minusów, o których piszę wyżej, uważam, że płyn do płukania YELLOW & BLUE jest dobrym produktem. W końcu wad butelki nie można przypisywać płynowi, a zapach to sprawa jak najbardziej indywidualna. Mnie nie przeszkadza to, że pranie ma zapach środka piorącego, a nie płynu do płukania. Uważam, że produkt zasługuje na to by go kupować. Za duży plus uważam fakt, że środki czystości YELLOW & BLUE dostępne są w opakowaniach różnej wielkości. Na przykład płyn do płukania można kupić w opakowaniach o pojemności 250 ml, 1000 ml i 5 litrów. W celu wypróbowania produktu można kupić sobie opakowanie najmniejsze. Moim zdaniem jest to bardzo dobre i praktyczne rozwiązanie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
aż wstyd się przyznać ale ja to nie mam o tym pojęcia nawet :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Nic straconego. Tego wszystkiego można się nauczyć choćby przy lekturze blogów :)
UsuńCiekawość każe bliżej przyjrzeć się tej marce :)
OdpowiedzUsuńJa tez zamierzam wypróbować jeszcze inne produkty tej marki.
UsuńMuszę się bliżej przyjrzeć ekologicznym środkom do prania :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie się przyjrzyj. Warto :)
Usuńmuszę przyjrzeć się albo i wprowadzić do swojego domu takie środki eko
OdpowiedzUsuń