środa, 23 stycznia 2013

L` ARTISAN SAVONNIER Organiczny płyn do prania



             Pisałam już kilka razy, że staram się nie poprzestawać na używaniu kosmetyków naturalnych. W swoim domu stosuję coraz więcej ekologicznych środków czystości do sprzątania, zmywania i prania. Jakiś czas temu kupiłam Organiczny płyn do prania L`ARTISAN SAVONNIER.







W butelce zostało już niewiele płynu, mogę więc już coś na jego temat powiedzieć.

Na stronie sklepu możemy przeczytać:
"Płyn L`ARTISAN SAVONNIER służy do prania wszystkich rodzajów tkanin, w pralce lub ręcznie i przy każdej temperaturze. Przeznaczony do prania białych i kolorowych materiałów. Nie zawiera wybielaczy i umożliwia pranie bez ryzyka utraty kolorów. ...Produkt został opracowany na bazie składników pochodzenia roślinnego. Środki powierzchniowo czynne w nim zawarte pochodzą z olejów roślinnych lub cukrów. Nie zawiera syntetycznych barwników, enzymów, fosforanów oraz innych konserwantów. Nie zawiera syntetycznych substancji zapachowych. Jego przyjemny zapach zawdzięczamy olejkom eterycznym. Jest to produkt biodegradowalny, a jego opakowanie nadaje się do recyklingu."





Moja opinia:

Płyn L`ARTISAN SAVONNIER  znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 1,5 litra. Butelka zaopatrzona jest w wygodny "dziubek" ułatwiający dozowanie i w praktyczną nakrętkę służącą również do odmierzania właściwej ilości płynu.





Płyn ma postać niezbyt gęstego żelu o srebrzysto - mlecznym zabarwieniu. Ma przyjemny zapach. W moim odczuciu wyraźnie przebija się zapach mięty. Na stronie sklepu napisano, że do jednego prania w pralce wystarczy 30 ml czyli 1 nakrętka płynu. Ja jednak dawałam więcej, a mianowicie 2 - 3 nakrętki. Pranie zawsze było dobrze doprane i miało świeży, miętowy zapach. Jednak najczęściej używałam płynu do prania ręcznego czyli głównie do prania swetrów. Płyn L`ARTISAN SAVONNIER  spisywał się w tej roli znakomicie. Uprane w nim wełniane swetry są czyste, mięciutkie i ładnie pachną. Nie muszę płukać ich w żadnym płynie zmiękczającym. Moim zdaniem jest to dobry produkt i warto kupić go ponownie. Myślę, że ten płyn na stałe zagości wśród moich środków piorących. Muszę jeszcze dodać, że płyn L`ARTISAN SAVONNIER posiada certyfikat ECOCERT (Detergent Ecologique Ecocert Greenlife F32600).


 
Czy Wy też używacie ekologicznych środków piorących? Jeśli tak, to jakich?

9 komentarzy:

  1. A ja prałam wczoraj w orzechach piorących.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kiedyś orzechy piorące ale nie byłam zbyt zadowolona z efektów prania w nich. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że można prać w orzechach z dodatkiem sody. Może soda sprawia, że rzeczy są lepiej doprane...

      Usuń
  2. ja póki co rozważam takie rozwiązanie, choć miałam już etap prania w płatkach mydlanych i Białym Jeleniu, gdyby była łatwiejsza dostępność... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mydło "Biały Jeleń" dostaniesz bez problemu w każdym Rossmanie. W wielu supermarketach też jest :)

      Usuń
  3. Nie znam tego produktu...ciekawy! Zapraszam cie do zabawy http://eko-swiat.blogspot.com/2013/01/zostaam-wytypowa.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za zaproszenie ale brałam już udział w tym tagu :)

      Usuń
  4. Dużo piorę :) I dużo przewija się u mnie ekologicznych środków piorących i tych do płukania. Mam swoich faworytów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam swoich faworytów ale poznawanie nowych produktów też kusi :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...