sobota, 10 listopada 2012
Olej kokosowy.
Jakiś czas temu, a dokładnie w sierpniu, dostałam nagrodę w konkursie na blogu Śliwki robaczywki. Częścią tej nagrody był 100-gramowy pojemniczek z nierafinowanym olejem kokosowym.
Olej kokosowy jest tłuszczem jadalnym i bardzo zdrowym. Zawiera dużo kwasu kaprylowego i laurynowego. Te dwa kwasy sprawiają, że olej kokosowy wzmacnia odporność organizmu. Wykazuje też silne właściwości antybakteryjne, antywirusowe i antygrzybicze. Olej kokosowy jest chyba jedynym tłuszczem, który nie przyczynia się do budowy tkanki tłuszczowej. Pobudza natomiast przemianę materii wspomagając w ten sposób proces odchudzania.
Olej kokosowy ma nie tylko kulinarne zastosowanie. Jest również cennym surowcem kosmetycznym. Znajdziemy go w składzie wielu kosmetyków, zwłaszcza naturalnych. Ja mam go jeszcze w postaci takich produktów:
W butelce z lewej strony znajduje się olej monoi, który powstaje poprzez macerację kwiatów gardenii tahitańskiej tiare w oleju kokosowym. W słoiczku znajduje się olej kokosowy rafinowany. a w butelce z prawej strony olej bhringraj. Jest to olej kokosowy z dodatkiem ziół indyjskich. Przeznaczony jest do pielęgnacji włosów.
Olej kokosowy, czysty bądź z dodatkami, może być stosowany do pielęgnacji włosów, twarzy i całego ciała. W wielu krajach jest bardzo popularnym kosmetykiem do włosów. Olej kokosowy, dzięki swej budowie, jest w stanie wniknąć w strukturę włosa i dokładnie go nawilżyć. Dzięki temu włosy są mocne i lśniące. Wzmacnia cebulki włosowe i zapobiega wypadaniu włosów.
Nawilża również skórę i dlatego warto używać go do twarzy i ciała. Wygładza skórę i opóźnia powstawanie zmarszczek. Działa również łagodząco przy chorobach skóry. Ja swój olej zużyłam już prawie cały. Służy mi do olejowania włosów i jako balsam do ciała. Bardzo dobrze się wchłania i ma piękny, kokosowy zapach. Jest to jednak zapach bardzo delikatny. Będę musiała wkrótce pomyśleć o zakupie nowej porcji tego wspaniałego kosmetyku.
I jeszcze jedno. Olej kokosowy jest smaczny. Czasem lubię włożyć do ust grudkę tego tłuszczu. Okazało się jednak, że nie tylko ja lubię olej kokosowy. Zobaczcie:
Wystarczyła chwila nieuwagi...Najwyraźniej Kicia też wie co dobre i zdrowe :)
Z olejem kokosowym nierafinowanym zetknęłam się po raz pierwszy i do rafinowanego raczej już nie powrócę. Ten jest o wiele lepszy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Olej kokosowy to jeden z moich ulubionych. Także w kuchni.
OdpowiedzUsuńTo prawda. W kuchni też jest świetny.
Usuńczaję się na jakiś olej kokosowy... :)
OdpowiedzUsuńSkuś się bo warto. Doradzam nierafinowany :)
UsuńCiekawy post. Kociak przesłodki :) Nie wiedziałam, że koty zjadają kosmetyki ; )
OdpowiedzUsuńOjjj to zapobieganie wypadaniu włosów kusi. I zapach. I jeszcze ten olej z gardenią - pewnie też pięknie pachnie?
OdpowiedzUsuńTak, olej monoi rzeczywiście pięknie pachnie. Bardzo lubię ten zapach.
Usuńdla mnie olej kokosowy okazał się zbawieniem, kondycja moich włosów znacznie się poprawiła, olej monoi przywiozłam z wakacji z Tunezji, ale nie przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię olej kokosowy :) Mam z nim samorobiony balsam do ust - świetny jest :) A ten olej Monoi bardzo mnie "przyciąga" :D
OdpowiedzUsuńA gdzie można coś takiego kupić? W aptece? Drogerii? Czy tylko przez internet? Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca szczególnie, że kokos to jeden z moich ulubionych smaków i zapachów.
OdpowiedzUsuńStacjonarnie to najprędzej kupisz w sklepach ze zdrową żywnością. Można też kupić w sklepach internetowych. Ja swój olej wygrałam w konkursie, a więc za niego nie płaciłam. Pochodzi on ze sklepu internetowego Blisko Natury: http://www.bliskonatury.pl/pl/p/Olej-kokosowy-BIO-cocos-nucifera/78
UsuńMuszę poszukać ;) Pewnie znajdę gdzieś w sklepach ze zdrową żywnością. Ha, cudownie, że ma podwójne zastosowanie, chociaż chyba częściej wykorzystywałabym go do pielęgnacji niż obiadu.
OdpowiedzUsuńMuszę coś znaleźć na włosy, bo chociaż nie jest z nimi źle ratuję się ostatnio fałszywą pielęgnacją w postaci jedwabiu biosilka, a mam wrażenie, że on bardziej imituje odżywienie włosa niż rzeczywiście coś z nim robi.
Ile taki słoiczek może kosztować?
Masz rację, w sklepach ze zdrową żywnością na pewno go dostaniesz. Trudno powiedzieć ile kosztuje. Zależy to od wielkości słoiczka, producenta no i sklepu. Mój olej pochodzi ze sklepu Blisko Natury: http://www.bliskonatury.pl/pl/p/Olej-kokosowy-BIO-cocos-nucifera/78
UsuńLubię olej kokosowy. Mam obecnie Ikarova. Lubię też kosmetyki z jego zawartością. Najczęściej stosuję oczywiście do włosów.
OdpowiedzUsuńJa też używam do włosów ale do ciała też jest świetny :)
UsuńPrzepadam za kokosem, a toż to kokos w najczystszej postaci! ;)
OdpowiedzUsuńJak mogłabym nie kochać oleju kokosowego? Jest wspaniały pod każdym względem :D
Zgadzam się w stu procentach :)
UsuńWłaśnie myślę o kupieniu oleju kokosowego :) Ale myślałam bardziej o Vatice :)
OdpowiedzUsuńJeden moich ulubionych kosmetyków! Testowałam różne formy - sam, w wersji Monoi, teraz Vatikę - świetnie się sprawdza!
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do zabawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://fyourbeauty.blogspot.com/2012/11/tag-liebster-award-czyli-11.html
Great post! I'm your new Follower.. I hope you visit my blog sometimes. Thanks! :) Kisses from VV!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z olejem kokosowym, szczególnie olej monoi. Widzę, że Kicia poznała sie na tym co dobre :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy są bardzo zaprzyjaźnione z tym olejem ;-)
OdpowiedzUsuń