wtorek, 14 marca 2017

PSZCZELA DOLINKA Nawilżające tutti frutti do ciała



     Poznałam już kilka mydełek z Pszczelej Dolinki i bardzo je polubiłam ale najbardziej spodobało mi się mydło miodowe o nazwie Sam miód . Skoro mydełka zdobyły moje uznanie to postanowiłam poznać inne produkty tej marki i kupiłam Nawilżające tutti frutti do ciała.


Producent tak pisze o kosmetyku"
"Balsam do pielęgnacji całego ciała, mieszanka odżywczych i nawilżających składników: masła shea, masła kakaowego, masła awokado, wosku pszczelego oraz olejów: abisyńskiego, arbuzowego, brzoskwiniowego i czereśniowego. Delikatny, silnie nawilżający, regenerujący i łagodzący. Wydajny - wystarczy bardzo niewielka ilość, aby rozprowadzić na większej powierzchni ciała. Bardzo łatwy w rozprowadzaniu, błyskawicznie topi się na skórze, nadaje jej wspaniałej gładkości i miękkości. Zapach naturalny, charakterystyczny dla składników.
Zalecam przechowywanie w chłodnym miejscu. Kosmetyk w temperaturze pokojowej jest miękki, maślano-kremowy, po wyjęciu z lodówki twardszy - w ciągu pół godziny odzyskuje miękką konsystencję.
Skład to 100% aktywnych, naturalnych składników, bez chemicznych emulgatorów, wody, wosków mineralnych, pochodnych ropy naftowej i stabilizatorów obecnych w drogeryjnych balsamach do ciała." 

 
W składzie balsamu rzeczywiście znajdziemy wartościowe masła i oleje roślinne. Olej z pestek arbuza zawiera dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych, dzięki którym pomaga utrzymać i przywrócić skórze elastyczność. Zawiera też karoten (prowitamina A), witaminy z grupy B, witaminę C i PP, a także potas, cynk i selen. Nadaje się do pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Olej z pestek czereśni jest olejem lekkim, szybko wchłaniającym się w skórę. Zawiera liczne składniki antyoksydacyjne jak witaminy E i A, flawonoidy oraz nienasycone kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-9. Olej czereśniowy polecany jest do pielęgnacji skóry suchej, delikatnej i podrażnionej. Olej brzoskwiniowy jest również olejem lekkim i dobrze wchłania się w skórę. Zawiera cenne dla skóry niezbędne, nienasycone kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-9. Zmiękcza naskórek i nawilża skórę. Olej abisyński to kolejny lekki olej świetnie wchłaniający się w skórę i nie pozostawiający tłustej warstwy. Swoje wyjątkowe działanie pielęgnacyjne olej abisyński zawdzięcza dużej zawartości (ponad 50%) nienasyconego kwasu omega-9, a mianowicie kwasu erukowego o silnych właściwościach natłuszczających i nawilżających. Polecany jest do leczenia egzem, dla alergików i atopików, a także dla skóry dojrzałej. Masło awokado, podobnie jak olej awokado, bogate jest w odżywcze składniki: proteiny, aminokwasy, fitosterole, lecytynę i minerały. Bardzo dobrze pielęgnuje skórę suchą, łuszczącą się, popękaną. Nawilża i natłuszcza naskórek, a także wykazuje dużą zgodność z naturalnymi lipidami skóry. Masło kakaowe znane jest z działania natłuszczającego, nawilżającego, wygładzającego i ochraniającego. Polecane jest do skóry przesuszonej, zniszczonej, łuszczącej się i dojrzałej. Powszechnie znane masło shea zawiera allantoinę, prowitaminę A, witaminy F i E, nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe i woski. Działa na skórę pielęgnacyjnie, natłuszcza ją i nawilża pozostawiając gładką i miękką. I ostatni składnik czyli wosk pszczeli. Wosk pszczeli uelastycznia i zmiękcza skórę. Jest też dobrym emulgatorem dzięki czemu zawierające go kosmetyki łatwo rozprowadza się po skórze.

 
Tak jak pisze producent, tutti frutti w temperaturze pokojowej jest miękkie, a jego konsystencję rzeczywiście można nazwać maślano-kremową i dlatego uważam, że kosmetyk bardziej zasługuje na nazwę masła do ciała niż balsamu. Pod wpływem ciepła rąk topi się do postaci prawie płynnej i łatwo je wmasować w skórę. Tutti frutti jest bezzapachowe, a ściślej mówiąc nie jest perfumowane, nie zawiera żadnych substancji zapachowych. Ma tylko delikatny zapach swoich składników czyli taki lekko olejowy. Masełko dosyć dobrze się wchłania ale pozostawia na skórze cieniutką, tłustą warstwę. Nic dziwnego, w końcu w jego składzie, oprócz wosku pszczelego, są same tłuszcze. Z tą tłustą warstwą też nie ma wielkiego problemu gdyż wchłania się ona dosyć szybko, a skóra pozostaje miękka, gładka, dobrze nawilżona. W sumie jest to całkiem niezły kosmetyk i do tego z pięknym, naturalnym składem.


Nawilżające tutti frutti do ciała można kupić w sklepie producenta. Dostępne jest w dwóch pojemnościach: 100 i 200 ml. Ja miałam to mniejsze ale pewnie kiedyś kupię 200 ml. 
 

13 komentarzy:

  1. dawno nie zaglądałam do pszczelej dolinki :) nie wiedziałam, że mają masła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają tylko to jedno masło. Mają też miodowy peeling do ciała i również go kupiłam ale o nim kiedy indziej :)

      Usuń
  2. Ja bym pewnie rozpuściła delikatnie mieszankę i dodała jednak olejku eterycznego :D Teraz już nie będę kupować, ale moze skuszę sie na przyszłą zimę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można zrobić tak jak piszesz. Prawdę mówiąc też o tym pomyślałam ale dałam sobie spokój i pozostawiłam kosmetyk w oryginalnej postaci :)

      Usuń
  3. Naprawdę bardzo ciekawy skład. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. kusi mnie ta marka zwłaszcza ich mydełka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto poznać te mydełka. Najbardziej spodobało mi się mydełko Sam miód chociaż inne też są bardzo przyjemne.

      Usuń
  5. Czy te mydełka są dobre dla alergików? Moja skóra jest strasznie wyczulona :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja skóra jest taka przesuszona! Muszę tego spróbować.

    P.S, Widzę że masz super recenzje, zostaję tu na dłużej muszę poznać więcej takich fajnych produktów

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie fajne, treściwe konsystencje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tego typu kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecam goraco tego bloga znajomym

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...