Na sklepik internetowy SZTUKA MYDŁA prowadzony przez mydlarnię o tej samej nazwie natknęłam się dosyć dawno temu przez zupełny przypadek. Oczy mi się zaśmiały na widok oferowanych tam naturalnych, mydlanych kostek ale nie zdecydowałam się na zakupy ze względu na konieczność zużywania sporych mydlanych zapasów jakie wówczas miałam. Jednak cały czas pamiętałam o SZTUCE MYDŁA i gdy zapasy znacznie stopniały, złożyłam zamówienie. Kusiły mnie, rzecz jasna, wszystkie mydełka oferowane przez sklep ale zdołałam zachować zdrowy rozsądek i kupiłam tylko trzy. Nie chcę przecież dopuścić do tego aby moje mydlane zapasy rozrosły się znów do przesadnie dużych rozmiarów. Nowymi nabytkami chwaliłam się tu.
Jak zapewne się domyślacie nie mogłam doczekać się kąpieli ze SZTUKĄ MYDŁA. Gdy tylko wymydliłam kostkę Nubian Heritage, do łazienki w pierwszej kolejności powędrowało Mydło dyniowe DYNJO.
Dlaczego właśnie od tego mydła zaczęłam poznawać tę markę? Dlatego, że miewałam mydła z różnymi dodatkami ale z dynią nie miałam nigdy i, po prostu, ciekawość zwyciężyła. Poza tym dynia jest bardzo ciekawą rośliną i bardzo rozpowszechnioną. Jej 800 gatunków rośnie niemal na całym świecie. Jej miąższ zawiera wiele cennych składników np. witaminy z grupy B, witaminę E i C, a także bogactwo beta-karotenu, który neutralizując wolne rodniki sprawia, że skóra starzeje się wolniej. Nie bez znaczenia są też minerały jak potas, fosfor, żelazo i magnez.
Pełny skład mydła:
Jak widać w składzie mydełka znajdziemy, obok dyni, inne ciekawe składniki np. masło kakaowe natłuszczające skórę, olej ze słodkich migdałów, który wygładza i nawilża, glicerynę, która również nawilża czy płatki owsiane o łagodnym działaniu peelingującym.
Producent tak pisze o mydełku:
"Mydło w słonecznym kolorze o świeżym, orzeźwiającym zapachu cytrusów. Barwę zawdzięcza bogatej w beta-karoten dyni, zapach naturalnym olejkom eterycznym. Dodatek płatków owsianych nadaje mydłu właściwości peelingujące, a o kondycję skóry dbają masło kakaowe i olej ze słodkich migdałów."
Mydełko otrzymujemy zapakowane w przezroczystą folię, na którą naklejono papierową etykietkę, na której znajdziemy wszystkie potrzebne informacje ze składem produktu na czele. Mydła tej marki mają ciekawe, oryginalne nazwy np. dyniowe nosi nazwę DYNJO, a opakowania odznaczają się ciekawą i wesołą szatą graficzną.
A jak działa to mydło? Fantastycznie. Podobnie jak większość naturalnych mydeł wytwarza obfitą kremową pianę. Jest delikatne. Dobrze oczyszcza skórę ale jej nie wysusza. Dla mnie jest to bardzo ważne gdyż mam na ciele skórę suchą, a więc dodatkowe wysuszenie nie tylko nie jest jej potrzebne ale nawet niewskazane. Myję nim twarz i całe ciało, sprawdziło się też w higienie intymnej. Mydełko ma przyjemny zapach. Producent twierdzi, że jest to zapach cytrusów. Mnie ten zapach kojarzy się przede wszystkim z dynią chociaż w tle wyczuwam cytrusy. Zapach nie pozostaje długo na skórze. W kostce zatopiono zmielone płatki owsiane dzięki czemu mydełko zyskuje delikatne właściwości peelingujące.
Do jednego tylko mogę się przyczepić, a mianowicie do kształtu kostki. Wolałabym, żeby była ona węższa i wyższa. Wówczas bardziej by przypominała kostkę, a jednocześnie byłaby wygodniejsza w użyciu. To taki drobny, w moim przekonaniu, mankament. Nie ma to oczywiście wpływu na jakość samego mydła, które uważam za bardzo dobre i zasługujące na ponowny zakup.
Znacie już mydła tej marki?
Fajne mają mydełka :)
OdpowiedzUsuńJa z dynią miałam tylko maskę andalou naturals, mydła żadnego.
U mnie to mydełko było pierwszym kosmetykiem z dynią :)
UsuńCoś czuję, że też bym się z nim polubiła.
OdpowiedzUsuńChyba tak. Trudno go nie polubić :)
UsuńChętnie sprawiłabym to mydełko mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać w linki w poście :
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/11/shein-azurowy-sweterek-i-bluzeczka-z.html
Z góry bardzo dziękuję :*
Już poklikałam :)
Usuńfajne musi być te mydełko, ja niedługo zacznę swoje mydełka robić, dobrze mieć takie inspiracje mydlane :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pochwalisz się swoimi mydełkami :)
UsuńTyle opisałaś o tym mydełku, że na pewno muszę wypróbować bo wydaje się idealne dla mnie. Po zdjęciach widać że wygląda rewelacyjnie ;) pewnie też tak samo pachnie mmm
OdpowiedzUsuńMydełka nie znam, ale dynię uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńMaziałabym się taką dynią ;) ciekawe jakby podziałała na moją uber suchą skórę...
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńJuż do mnie przyszło zamówienie:) kupiłam 3 sztuki ale akurat nie dyniowe:) a szkoda, bo lubię zarówno cytrusowe jak i dyniowe zapachy...
OdpowiedzUsuńChyba przed świętami też tam złożę zamówienie - uwielbiam takie zdrowe kosmetyki. Jestem bardzo ciekawa zapachu dyniowego mydła :-)
OdpowiedzUsuńNaturalne mydełka jak i wszystkie kosmetyki eko jak najbardziej na PLUS :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kusisz tymi mydełkami. Dynię rzadko spotyka się w kosmetykach. Ja mam tylko dwa takie kosmetyki - maseczkę i mydło, innej marki wszakże.
OdpowiedzUsuńMydełko z dynią musi być cudne. To już kolejna mydlana marka do poznania :))
OdpowiedzUsuńPęknie wygląda to mydełko :)
OdpowiedzUsuńbadz piekna na zaduszki
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z tego produktu. Super wpis
OdpowiedzUsuń