Jak pisałam w poprzednim poście, staram się ograniczać swoje kosmetyczne zakupy do ilości rzeczywiście niezbędnych. Nie zawsze mi się to udaje i zdarza mi się łamać tę zasadę ale i tak moje kosmetyczne zasoby są znacznie mniejsze niż kiedyś. I tak w styczniu bieżącego roku nie zrobiłam żadnych kosmetycznych zakupów. W lutym kupiłam w Rossmanie szampon i odżywkę Petal Fresh. Gdyby te kosmetyki się tam nie pojawiły to pewnie i w lutym niczego bym nie kupiła, a tak nie potrafiłam oprzeć się pokusie. Przyznacie chyba, że to nie moja wina, tylko Rosmanna :)
W marcu musiałam już co nieco uzupełnić i zrobiłam niewielkie zakupy w sklepie Matique. Oto one:
W cenach promocyjnych udało mi się kupić Krem do rąk i paznokci Eubiony oraz Organiczny krem witalizujący od Abellie. Natomiast w cenach regularnych kupiłam Tonik z ekstraktem z lilii od Coslys i czarne mydło Savon Noir od Alepii. Miałam już różne Savon Noir od Alepii i innych firm, często z różnymi dodatkami typu argan, karmel, eukaliptus itp. Tym razem zdecydowałam się na wersję klasyczną.
Savon Noir i toniki pokończyły mi się całkowicie, kremów do rąk mam już niewiele, a więc uważam ich zakup za uzasadniony. Zaszalałam tylko z kremem do twarzy od Abellie. Nie narzekam jeszcze na brak kremów ale akurat ten kusił mnie już od dawna. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że kupiłam go w cenie promocyjnej za 39,90 zł (cena regularna to 94,90 zł). Termin ważności ma do końca sierpnia, a więc to jeszcze pół roku. Nie ulega wątpliwości, że przez ten czas zdążę zużyć 30 ml kremu.
Dziś dotarła do mnie przesyłka z jeszcze jedną nowością:
Jest to Woda kwiatowa z czystka od Manufaktury Kosmetyków Naturalnych AVEBIO. Czystek to bardzo ciekawe i ostatnio popularne zioło, a więc tym bardziej zainteresował mnie ten hydrolat. Otrzymałam go do przetestowania od sklepu Kuferek Natury.
Znacie te kosmetyki? Jeśli tak, to co o nich myślicie?
Cudne nowości Sandro. Nie znam marki Abellie, ale super, że udało się kupić krem w tak atrakcyjnej cenie.
OdpowiedzUsuńLubię sklep Matique, mają świetny asortyment.
Cieszę się, że podobają Ci się moje zakupy :)
UsuńMasz rację co do Matique. Jest tam ogromny wybór kosmetyków.
Uwielbiam czarne mydło :-)
OdpowiedzUsuńJa też :)))
Usuńoliwa nie służy mojej cerze, a mimo to savon noir mnie kusi ;-)
OdpowiedzUsuńTo może warto je wypróbować? Może w tej postaci oliwa Ci nie zaszkodzi?
Usuńmam czystka z ecospa a ten tonik cosylys do cery mieszanej
OdpowiedzUsuńTeż mam czystka od ecospa :)))
UsuńZgadza się, tonik jest do cery mieszanej, a ja taką właśnie cerę posiadam.
UsuńWidzę, że czystek również w postaci hydrolatu jest już popularny :)
Ja właśnie poluję na czystka :)
OdpowiedzUsuńNo to już wiesz, gdzie można go kupić. A może chodzi Ci o herbatkę z czystka?
UsuńTak - to zdecydowanie wina rossa :DDDD
OdpowiedzUsuńCzystek ladanowy mam i ja :D
Jasne, że wina rossa. Bezczelnie wodzą mnie na pokuszenie :)))
UsuńMam krem z tej serii Coslys właśnie, ale chwilowo odstawiłam wszystkie kosmetyki - jakaś alergia mnie dopadła - nie wiem, na co... ;-/ (Obstawiam, że na opary farby / innej chemii, wśród których spędzam teraz większość dnia, ale, właśnie, muszę wszystko wykluczyć...).
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję. Alergia to okropna rzecz, wiem coś o tym. Może to faktycznie przez te farby...
UsuńSkromne ale bardzo fajne nowości.
OdpowiedzUsuńMam właśnie nadzieję, że okażą się fajne w praktyce :)
Usuńwoda kwiatowa z czystka mnie zaintrygowała więc będę czekać na opinie
OdpowiedzUsuńMnie też ta woda intryguje, zobaczymy jak się spisze :)
UsuńTeż czekam na oopinie wody kwiatowej.
OdpowiedzUsuńZ pewnością się doczekasz :)
Usuńcuda :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa w marcu trochę poszalałam jeśli chodzi o zakupy kosmetyczne ale tylko dlatego iż sporo rzeczy wykończyłam. Poza tym w lutym nic nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten sklep, maja na prawdę rewelacyjne produkty ;) a z Twojej gromadki znam tylko czarne mydło, które sobie bardzo cenię ;)
OdpowiedzUsuńO czystku dużo słyszałam, ale jeszcze nie próbowałam. Muszę sięgnąć po ten hydrolat. :)
OdpowiedzUsuńkobiecie bardzo ciężko ograniczyć zakupy do minimum, powodzenia :D
OdpowiedzUsuńnic z Twojej notki nie kojarzę niestety.
Ja nie znam tych kosmetyków ale jak coś wypróbuje to na pewno napisze.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy, jesteś usprawiedliwiona! Z Alepii znam tylko mydełka, ale nie mogę ich używać, bo jestem uczulona na olej laurowy, więc także marka Nour odpada. Abellie lubię i polecam< świetna cena kremu, ja używam ich kremik do ciała. Co do Eubiony brakuję mi kremu do rąk (używam włoskich La Saponaria). Próbowałam dwóch szamponów i mydła do rąk, ale coś za nimi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńZ Coslys nie używałam jescze niczego więc jeste bardzo ciekawa Twojej opini...ah a co to za prdukty z Rossmann-a o których wspomniałaś?