czwartek, 30 maja 2013

LOVE ME GREEN - próbki kosmetyków


                
                W ramach współpracy z firmą LOVE ME GREEN (klik) otrzymałam cztery pełnowymiarowe kosmetyki i aktualnie je testuję. Oprócz nich w paczce znalazłam kilkanaście próbek produktów tej marki i, oczywiście, systematycznie je zużywam. Dziś kilka słów o niektórych kosmetykach z próbek.
Nie będą to, rzecz jasna, recenzje gdyż kosmetyków w próbkach jest zbyt mało, żeby można było je porządnie przetestować ale pierwszymi wrażeniami mogę się podzielić.

LOVE ME GREEN ma w swojej ofercie dwa kremy do twarzy: Organiczny Regenerujący Krem do Twarzy na Dzień i Organiczny Regenerujący Krem do Twarzy na Noc. Dostałam po dwie próbki każdego z tych kremów, a każda z nich zawierała 4 ml kosmetyku.



Kremy pięknie pachną ale każdy inaczej. Krem na dzień odznacza się zapachem, który producent określa jako Karite exotique. Jest to zapach lekko orzechowy, wpadający w migdał. Z kolei krem na noc otuli nas zapachem o nazwie Frangipani. Frangipani to egzotyczny kwiat o białych lub czerwonych płatkach i pięknym zapachu. Drzewo Frangipani rośnie na wyspach Polinezji i w niektórych rejonach Indii. Nazwa Frangipani pochodzi od nazwiska francuskiego markiza Frangipani (XVI w.), który jako pierwszy wykorzystał  esencję tych kwiatów do produkcji perfum.




Obydwa kremy mają lekką konsystencję, szybko i dobrze się wchłaniają. Krem na dzień wchłania się do pełnego matu, a ten na noc, prawie do matu. Niewątpliwym ich plusem jest też wydajność. Wystarczy niewielka ilość każdego z kremów aby dokonać aplikacji na skórę twarzy, szyi i dekoltu.

Innym, ciekawie zapowiadającym się kosmetykiem, jest Organiczny Energetyzujący Peeling do Twarzy.



Ma konsystencję przezroczystego żelu z widocznymi ciemnymi drobinkami. Te drobinki to sproszkowane łupinki orzechów arganowych i to one usuwają martwy naskórek z powierzchni skóry.




Jak widać na zdjęciu, żel nie jest zbyt gęsto usiany ciemnymi punkcikami i, prawdę powiedziawszy, trochę wątpiłam czy dobrze oczyści skórę. A jednak poradził sobie. Przede wszystkim, w trakcie masowania nim twarzy, peeling zmienia swą postać. Z żelu przemienia się w białą, kremową emulsję. Oczyszcza skórę delikatnie, a jednocześnie skutecznie. Zabieg oczyszczania uprzyjemnia nam piękny, pomarańczowy zapach kosmetyku.
Spodobał mi się ten peeling. Być może skuszę się na zakup pełnowymiarowego opakowania, ale, jeśli to zrobię, to dopiero wówczas, gdy zużyję peelingi, które obecnie mam na stanie.
Tyle, na podstawie próbek, mogę powiedzieć o kosmetykach LOVE ME GREEN do pielęgnacji twarzy. Żeby ocenić ich działanie na skórę należałoby używać ich znacznie dłużej. Pierwsze wrażenia są, w moim przypadku, pozytywne i zachęcają do zaopatrzenia się w pełnowymiarowe opakowania kosmetyków.

14 komentarzy:

  1. Zgadzam się, że trudno napisać coś sensownego na podstawie próbki, ale rzeczywiście te kosmetyki mogą być ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, zapowiadają się ciekawie. Jeśli idzie o te cztery pełnowyiarowe, które testuję, to na temat dwóch mam już właściwie wyrobioną opinię, ale dla spokoju sumienia chcę je jeszcze troszkę potestować :)

      Usuń
  2. ich kosmetyki bardzo mnie kuszą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też kuszą. Mam na myśli te, których nie dostałam do testowania :) Szkoda tylko, że nie są trochę tańsze :)

      Usuń
  3. Myślisz, że krem na dzień nadawałby się do skóry wrażliwej? Nawilża on w ogóle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się nie dowiem :]

      Usuń
    2. Nie gniewaj się ale ja naprawdę nie siedzę całymi dniami przy komputerze. Dopiero przed chwilą zobaczyłam Twoje pytanie. Niestety, nie wiem czy ten krem nadaje się do skóry wrażliwej. Każda skóra jest inna. Krem, który jest dobry dla jednej posiadaczki cery wrażliwej nie musi być dobry dla drugiej. Ja nie mam cery wrażliwej i u mnie prawdopodobnie ten krem się sprawdzi. Trudno to stwierdzić z całą pewnością na podstawie dwóch próbek. Najlepiej każdy kosmetyk wypróbować na własnej skórze, bo nie ma kosmetyku dobrego dla wszystkich.

      Usuń
    3. Dziękuję za odpowiedź. Proszę mi jeszcze napisać, czy krem na dzień nawilża?

      Usuń
    4. Moją skórę nawilża, natomiast nie wiem jak sprawdziłby się na skórze suchej.

      Usuń
  4. A czy peeling można używać bez wody? Bardzo źle działa na mnie woda kranowa i w ogóle każda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie stosowałam peelingu, ani tego, ani żadnego innego, na zupełnie suchą skórę. Być może by się to udało, ale nie mam pewności, bo nie próbowałam :)

      Usuń
  5. A testowałaś kiedyś inne naturalne kosmetyki? Jak wygląda porównanie jakości i ceny? Zastanawiam się nad przejściem całkowicie na kosmetyki naturalne i trochę odstrasza mnie całkowicie nieznana firma bez żadnych certyfikatów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie używałam tych kosmetyków. Prawdę mówiąc widzę je pierwszy raz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Może i ja jakieś próbki dostane. Czekam na odpowiedz choć nie wiem czy się załapie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...