czwartek, 1 listopada 2012

Projekt DENKO czyli co zużyłam we wrześniu i w październiku.



                 Po raz pierwszy piszę o zużyciach dwumiesięcznych i dlatego pustych opakowań jest więcej niż zazwyczaj. Oto one:




A teraz po kolei. Na początek mydła:




1. Afrykańskie Czarne Mydło DUDU-OSUN. Bardzo ciekawe, egzotyczne mydełko. Pisałam o nim tutaj. Zasługuje na to by kupić je ponownie.

2. FENIQIA Mydło Perfumowane Laurowe. Tego perfumowania to jakoś specjalnie nie czułam. Nie zmienia to jednak faktu iż jest to dobrej jakości naturalne mydełko. Recenzja tu. Warto je znów kupić.

3. SOAP BAKERY Mydło Kastylijskie. Świetne, naturalne mydło. Recenzja klikZ pewnością je jeszcze kupię.

Następne denka:





1. ROYAL ALEPP  Olej Nigella. Stosowałam głównie na włosy. Bardzo dobry olej o specyficznym, ziołowym zapachu, który zapewne nie wszystkim się spodoba. Bardzo pomocny przy likwidacji łupieżu. Czy kupię ponownie? Tak.

2. ALEPIA Olej ze Słodkich Migdałów. Używałam go do twarzy zamiast kremu na noc oraz jako balsamu do ciała. Byłam z niego bardzo zadowolona i z pewnością jeszcze nie raz go kupię. Recenzja tutaj.

3. ARGILE PROVENCE Organiczna Woda Oczarowa Hamamelis BIO. Ten hydrolat świetnie się sprawdzał jako tonik do twarzy. Zapewne kupię go ponownie.

4. LES ARGILES DU SOLEIL Szampon z Zieloną Glinką do Włosów Tłustych. Na moich włosach ten szampon sprawdził się bardzo dobrze. Dobrze oczyszczał włosy, zmywał nawet oleje. Recenzja klik. Czy kupię go ponownie? Raczej tak.

I jeszcze takie kosmetyki:




1. Liposomowy eliksir dla cery dojrzałej. Moje pierwsze (i jak dotychczas jedyne) serum własnej produkcji. Zrobione z gotowego zestawu kupionego w ZSK. Bardzo dobry kosmetyk. Recenzja tutaj. Pewnie jeszcze nie raz kupię sobie ten zestaw.

2. ORGANIC SHOP Scrub do Ciała. Cukrowy peeling z ekstraktem z trawy cytrynowej. Dosyć dobry zdzierak. Pozostawia skórę czystą i delikatnie natłuszczoną. Recenzja tu. Czy kupię ponownie? Być może tak, jeszcze nie wiem.

3.  DERMAGLIN  Maseczka Przeciwzmarszczkowa. Bardzo dobra maseczka do twarzy. Recenzja klik. Z pewnością jeszcze nie raz ją kupię.

4. NEOBIO Krem do Twarzy Magnolia. Miałm tylko jedną próbkę tego kremu, a szkoda, bo krem bardzo mi się spodobał. Zamierzam go kupić jak tylko zużyję kremy, które mam w tej chwili w domu.

Tyle kosmetyków udało mi się wykończyć w ciągu dwóch miesięcy. Może nie jest to zbyt dużo, ale zużyć więcej nie udało się.



11 komentarzy:

  1. Uwielbiam tę maseczkę z Dermaglinu:) Fajnie ozyszcza twarz, czuję się po niej tak świeżo;)

    Zazdroszczę tej wody oczarowej;) Muszę ją upolować:)

    OdpowiedzUsuń
  2. sporo ich :) powiem szczerze, że żadnego z tych produktów nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusi mnie ten liposomowy eliksir dla cery dojrzałej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mi też w tym miesiącu udało się zużyć scrub do ciała Organic Shop :D wielkie denko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Też miałam próbkę tego kremu Neobio i muszę przyznać, że przy mojej tłustej cerze sprawdził się idealnie. Zastanawiam się nad kupnem. Jest treściwy i zapewne tylko w okresie jesienno-zimowym się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zużycia Sandra. Hydrolat oczarowy to jeden z moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba się skuszę na mydełko Dudu.

    OdpowiedzUsuń
  8. mm ale tu duzo fajnych kosmetykow:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nic z tego nie miałam...Kusisz, kusisz :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...