piątek, 3 lutego 2017

EUBIONA Odżywka do włosów z olejem z pestek winogron i ekstraktem z limonki



       Jakiś czas temu przeczytałam gdzieś, że odżywka jest dla włosów tym, czym dla twarzy krem i myślę, że w tym stwierdzeniu jest dużo prawdy. Odżywki do włosów są stałymi gośćmi w mojej łazience i używam ich prawie zawsze. Dlaczego prawie zawsze, a nie zawsze? To proste. Jeśli mam jakiś nowy szampon, to najpierw muszę go przetestować solo, żeby wyrobić sobie o nim opinię i przedstawić ją na blogu. Gdy uznam, że szampon jest już wystarczająco przetestowany sięgam po odżywki i używam ich po każdym myciu włosów czyli codziennie. Często razem z szamponem kupuję też odżywkę tego samego producenta. Lubię mieć takie "komplety". Tak było i tym razem. Razem z Szamponem do włosów przetłuszcających się EUBIONY kupiłam Odżywkę do włosów z olejem z pestek winogron i ekstraktem z limonki tej samej marki.



O odżywce przeczytałam: "Zawarty w odżywce olej z pestek winogron oraz wyciąg z limonki nawilżają włosy i nadają im głęboki połysk. Odżywka ułatwia rozczesywanie włosów. Włosy nabierają objętości, stają się bardziej sprężyste i lekkie. Odpowiednia dla każdego rodzaju włosów."




Olej z pestek winogron bardzo dobrze działa na włosy. Nawilża je i wzmacnia. Nawilża też skórę głowy dzięki czemu jest pomocny w walce z łupieżem. Zawiera antyoksydanty, które zmniejszają wypadanie włosów i stymulują ich wzrost. Ekstrakt z limonki nadaje włosom połysk i reguluje wydzielanie sebum. Jest też bogaty w antyoksydanty i posiada silne właściwości antybakteryjne.

Odżywka ma postać lekkiego kremu o ładnym, owocowym zapachu. Łatwo rozprowadza się po włosach i nie spływa z nich. Po spłukaniu odżywki włosy bardzo łatwo się rozczesują, a po wysuszeniu ładnie błyszczą, są miękkie, jedwabiste i dobrze się układają. No i nie elektryzują się, chyba, że włożę czapkę. Bardzo nie lubię nakryć głowy i czapkę wkładam tylko wtedy gdy jest bardzo zimno. Nie elektryzują się podczas czesania.   Można powiedzieć, że obietnice producenta zostały spełnione. Oprócz jednej. Nie dopatrzyłam się obiecanego zwiększenia objętości włosów. Mimo to uważam tę odżywkę za całkiem dobry produkt i pewnie kiedyś do niej wrócę. W końcu szampony czy odżywki zwiększające nieco objętość należą do rzadkości.


Skład odżywki: Aqua, Citrus Aurantifolia Peel Extract*, Glyceryl Citrate/Lactate/Linoleate/Oleate, Cetearyl Alcohol, Vitis Vinifera Seed Oil*, Coco Glucoside, Hydrolyzed Wheat Protein, Alcohol, Tocopherol, Parfum, Limonene, Linalool, Citronellol, Citric Acid.
* składniki pochodzące z kontrolowanych upraw biologicznych.

100% składników pochodzenia naturalnego,
11% składników z rolnictwa ekologicznego,
96,9% składników roślinnych z rolnictwa ekologicznego.
       

11 komentarzy:

  1. Mam wrażenie, że mi również by pasował. Będę go mieć na uwadze :)
    Ja bez odżywki to miałabym spory problem z rozczesaniem włosów :) dlatego niezwykle rzadko je pomijam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, bez odżywki ani rusz :)

      Usuń
  2. Szukałam odżywki na bazie pestek winogron i dziękuje Ci za podsunięcie mi tego rozwiązania :)
    Pozdrawiam,
    http://welldonebeef.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. będę musiała wypróbować :) pozdrawiam i obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo już słyszałam o pozytywnym działaniu Oleju z pestek winogron, chyba sobie kupię te kosmetyki;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię tą markę kosmetyczną, mają dość przystępne cenowo produkty. O Odżywce dobrze wiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Olej z pestek winogron ma szerokie właściwości, nie tylko do pielęgnacji włosów i kosmetyce :p składa się z dużej ilości kwasów oraz witamina E/

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny artykuł, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...