środa, 27 lutego 2013

DIY - Łagodna emulsja do mycia twarzy



               Dawno już nie robiłam samodzielnie żadnego kosmetyku. Postanowiłam więc zrobić Łagodną emulsję do mycia twarzy. Nie jest to mój pomysł. Przepis na emulsję znalazłam na blogu Lawendowo (klik). Emulsja jest łatwa do zrobienia więc nie pozostało nic innego jak przystąpić do dzieła.






Składniki emulsji:
  • 100 g mydła,
  • szklanka wody destylowanej,
  • 4 łyżki oleju ryżowego lub innego lekkiego,
  • 3 łyżki oleju ze słodkich migdałów,
  • 1-2 łyżki miodu,
  • 1/2 szklanki naparu z rumianku.
W zasadzie większość składników miałam w domu. Nie miałam oleju ryżowego ale postanowiłam w jego miejsce dodać do emulsji olej lniany. Musiałam tylko dokupić w aptece wodę destylowaną. Do zrobienia kosmetyku posłużyło mi stugramowe mydło konwaliowe Alterry. O takie:


 
Zgodnie z przepisem zaparzyłam rumianek, wodę destylowaną podgrzałam w kąpieli wodnej i dodałam do niej starte na wiórki mydło.




Gdy mydło się rozpuściło i roztwór trochę przestygł, dodałam pozostałe składniki, wymieszałam i przelałam płyn do butelek. Podobnie jak pani Ewa z Lawendowej Farmy dodałam do emulsji trochę witaminy E. Służy ona dobrze naszej skórze i jednocześnie konserwuje tłuszcze.





Celowo część emulsji wlałam do małej, przezroczystej buteleczki, żeby pokazać jej kolor. Jest dosyć ciemna, beżowa. Myślę, że ten kolor to zasługa ciemnego  miodu gryczanego. Mam teraz 400 ml emulsji czyli pełną butelkę po szamponie Natura Siberica.

Nie wszystko jednak poszło gładko. Długo rozpuszczałam wiórki mydlane w kąpieli wodnej ale nie wszystkie się rozpuściły. Wyglądało to tak jakby mydła było zbyt dużo. Prawdopodobnie roztwór był już nasycony i woda nie przyjmowała więcej mydła. W tej sytuacji przecedziłam roztwór przez sitko i dokończyłam emulsję. Gdy przelana do butelki emulsja wystygła okazało się, że zgęstniała tak bardzo, że wyciśnięcie jej z butelki jest bardzo trudne. W tej sytuacji wycisnęłam na siłę około połowy emulsji do rondelka i rozpuściłam ją w kąpieli wodnej, dodałam trochę wody, miodu i olejków. Teraz emulsja jest rzadsza i bez problemu można ją wycisnąć z butelki.
Zastanawiałam się co jest przyczyną takiej sytuacji. Przecież w przepisie jest wyraźnie napisane, że trzeba dać 100g mydła na szklankę wody i tak zrobiłam. Mimo to mydła było za dużo. Widać to wyraźnie jeśli porównamy moje zdjęcie rondelka z rozpuszczanym mydłem ze zdjęciem z bloga Lawendowo. Widać, że mojego mydła jest znacznie więcej. Doszłam więc do wniosku, ze tajemnica mojego niepowodzenia tkwi w mydle. Nie znam mydeł z Lawendowej Farmy, nigdy ich nie miałam. Myślę jednak, ze mydło z LF  ma większy ciężąr właściwy niż mydło ze sklepu jakiego ja użyłam. Prawdopodobnie 100-gramowa kostka mydła z LF jest mniejsza niż sklepowa kostka o tej samej wadze. To by tłumaczyło dlaczego w moim przypadku mydła było za dużo. W przyszłości, robiąc tę emulsję, będę musiała zastosować znacznie mniej mydła np. 50 g lub... zaopatrzyć się w mydło z Lawendowej Farmy.

Najważniejsze, że mimo tych niespodzianek emulsję udało się uratować. Bardzo dobrze spisuje się jako środek do mycia twarzy. Nie wysusza skóry i pozostawia ją delikatnie natłuszczoną. Dla mnie ważne jest również to, że emulsja jest kosmetykiem całkowicie naturalnym. Prawdopodobnie jeszcze niejeden raz ją zrobię. Myślę, że jeśli ktoś jest uczulony na rumianek lub po prostu go nie lubi, to można poeksperymentować z innymi ziołami np. z nagietkiem, lawendą i z czym się komu podoba. 

18 komentarzy:

  1. najgorsze jest gdy już skończysz i się okazuje, ze nie wyszło tak jak powinno ;/

    takiej emulsji nie robiłam, ale dziś ukręciłam krem z migdałów do mycia twarzy ヅ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś robiłam ten krem. Był bardzo fajny :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Tak, ciekawy i łatwy. Nie przewidziałam tylko, że będą takie problemy z mydłem. Na drugi raz już będę wiedziała jak robić :)

      Usuń
  3. A ja akurat kupiłam Lawendowej farmie 500 g wiórków mydlanych. Nawet nie będę musiała tarkować:) Przyda mi się tak emulsja do mycia ciała, ostatnio wszystko mnie przesusza :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To masz tarkowanie z głowy :) Też uważam, że tą emulsją z powodzeniem można myć całe ciało.

      Usuń
  4. Bardzo fajny przepis,użyję innego mydła, może się uda:) dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  5. A jak długo taka emulsja zachowuje świeżość? i czy trzeba ją przechowywać w lodówce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi odpowiedzieć na Twoje pytanie. Dodałam do emulsji witaminę E, która konserwuje tłuszcze. Trzymam ją w łazience i jest ok.

      Usuń
  6. Fajny przepis. Myślę, że kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A masz może jakiś przepis na samoopalacze? Albo cosik wspomagające opalanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, nie mam przepisu na samoopalacz, nigdy samoopalacza nie robiłam. Podobno dobrym środkiem do opalania jest masło kakaowe ale sama tego nie wypróbowałam.

      Usuń
  8. na początku myślałam że to wiórki kokosowe :P :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaką masz cerę? Boję się,że cerę trądzikową może zapchać,choć jest tu rumianek.

    OdpowiedzUsuń
  10. z ogromną chęcią zrobię taką emulsję

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepis z 2013 a ja używam do dziś ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...