Już dawno nie robiłam żadnych własnych kosmetyków ale niedawno natknęłam się na bardzo prosty przepis na tonik i postanowiłam go wykorzystać. Zrobiłam ten tonik,a przy okazji jeszcze jeden. Pierwszy z nich to tonik kadzidłowy, a drugi geraniowy.
Najpierw zrobiłam tonik kadzidłowy. Jego skład jest prosty i znajdziemy w nim:
- hydrolat z kadzidłowca o właściwościach ujędrniających i przeciwzapalnych. Zmniejsza pory i delikatnie napina skórę,
- woda przegotowana i ostudzona,
- gliceryna roślinna powstrzymuje parowanie wody ze skóry. Działa nawilżająco przyciągając wilgoć z powietrza. Gliceryna składa się z bardzo małych cząsteczek, co pozwala jej na wnikanie do głębszych warstw skóry, a co za tym idzie, skuteczniejsze i trwalsze nawilżanie,
- kwas mlekowy działa nawilżająco i złuszczająco na skórę,
- eco konserwant w proszku działa przeciw bakteriom, grzybom i pleśniom. Jeśli nie chcemy dodawać konserwantu, to tonik należy przechowywać w lodówce i zużyć w ciągu dwóch tygodni. Tonik z konserwantem należy zużyć w ciągu trzech miesięcy.
Wykonanie toniku jest dziecinnie łatwe. Do zlewki lub szklaneczki należy wlać wodę i hydrolat. Dodać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać. Gdy wszystkie składniki się rozpuszczą tonik jest gotowy. Pozostaje tylko przelać go do buteleczki (najlepiej z atomizerem) i można używać. Dokładną recepturę toniku znajdziecie tu.
Ponieważ wykonanie tego toniku jest szybkie, łatwe i przyjemne postanowiłam pójść za ciosem i zrobić jeszcze jeden tonik, a mianowicie geraniowy. Zrobiłam go według tej samej receptury zastępując tonik kadzidłowy geraniowym. Teraz mam dwie buteleczki toniku po 50 ml w każdej.
Hydrolat z geranium ma działanie nawilżające i zmiękczające skórę. Łagodzi podrażnienia, a także pomaga zwalczać rumień i rozszerzone naczynka.
Toników tych używam dopiero kilka dni, a więc nie mogę jeszcze powiedzieć zbyt wiele o ich działaniu. Są przyjemne w użyciu. Każdy z nich pachnie tak, jak zawarty w nim hydrolat. Te dwie buteleczki z pewnością starczą mi na długo gdyż dozowanie toniku przy pomocy atomizera jest bardzo wydajne.
Bardzo lubię, chociaż od czasu, do czasu zrobić samodzielnie kosmetyk. Są to, oczywiście, produkty bardzo proste ale kto wie? Może kiedyś pokuszę się o ukręcenie bardziej złożonego i trudniejszego kosmetyku...
Nie miałam okazji zrobić sobie toniku, czas to zmienić. :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, to wcale nie jest trudne :)
UsuńFajne :)))
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio wzięło na robienie mgiełek, wcierek i masek włosowych :)
Kosmetyków włosowych jeszcze nie robiłam czyli wszystko przede mną :)
UsuńMusze kiedyś spróbować zrobic podobne toniki :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki <3
Warto spróbować :)
UsuńZaraz zajrzę i kliknę :)
lubię hydrolaty ale kupuję gotowe.
OdpowiedzUsuńHydrolaty też kupuję gotowe, nie potrafię ich robić. Zrobiłam tylko toniki na bazie hydrolatów :)
UsuńOstatnio coraz bardziej doceniam kosmetyki naturalne.
OdpowiedzUsuńKosmetyki naturalne zasługują na to.
UsuńBardzo fajny pomysł, też ostatnio przerzuciłam się na naturalne kosmetyki :) Fajni by było jakbyś zrecenzowała ten tonik co zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne posty,
Pozdrawiam
świetne toniki Ci wyszły, ja nadal wybieram gotowce
OdpowiedzUsuńJa też często robię toniki, gównie z kwasami.
OdpowiedzUsuńNaturalne toniki są najlepsze. Doskonale oczyszczają cerę, nie drażniąc jej.
OdpowiedzUsuńHmm, a jak wygląda sprawa terminu przydatności takiego toniku? Jak kupuję w sklepie to wiem, do kiedy mogę go używać. Ale jak zrobię samodzielnie, to czy kiedyś się przeterminuje?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że się przeterminuje. Każdy ze składników ma na opakowaniu podaną datę przydatności do użycia. Jako datę przydatności toniku czy innego kosmetyku własnej produkcji przyjmujemy datę przydatności tego składnika, którego termin przydatności upływa najwcześniej.
UsuńŚwietny pomysł na taki swój produkt. Ja używam różnych gotowych toników, ale w sumie żaden mnie do końca nie zadowala. Może będę musiała też spróbować zrobić coś takiego :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie rezygnuj z tego bloga
OdpowiedzUsuńRewelacyjny Tonik :)
OdpowiedzUsuńCiekawy i interesujący wpis:)
OdpowiedzUsuńmilfspotkania,cherry chandle,
natalie wayne official