niedziela, 17 marca 2013

DECUBAL Intensive Cream



           czyli  Intensywnie Odżywczy i Regenerujący Krem do Skóry Suchej i Atopowej.





W zestawie kosmetyków DECUBAL, który otrzymałam do testowania, znajdują się trzy różne kremy do ciała. Testowanie zaczęłam od tego kremu ponieważ jest on intensywnie odżywczy i regenerujący, a moja skóra jest, niestety, w kiepskim stanie.

Producent tak opisuje ten kosmetyk:
"Ten krem jest kremem tłustym, zawierającym 71% lipidów i przeznaczony jest do zastosowania na szczególnie narażone, uszkodzone, spękane, zaczerwienione i podrażnione obszary na skórze. Krem zawiera aktywne składniki - między innymi kompleks ceramidów identycznych z tymi występującymi w skórze oraz witaminę B3, która regeneruje i aktywuje w skórze produkcję dokładnie tych składników tłuszczowych, których suchej skórze brakuje. Olejek jojoba zmiękcza i koi skórę. Lekka konsystencja powoduje, że krem jest przyjemny w użyciu nawet przy bardzo wrażliwej skórze." 

Skład kremu:




Petrolatum - inaczej wazelina, emolient tłusty otrzymywany z ropy naftowej. Nie powoduje powstawania zaskórników. Działa na skórę pośrednio nawilżająco tworząc warstwę okluzyjną zapobiegającą nadmiernemu parowaniu wody ze skóry.
Paraffinum Liquidum - parafina zwana też olejem mineralnym. Emolient tłusty, produkt uboczny destylacji ropy naftowej, posiada właściwości komedogenne tzn. może powodować powstawanie zaskórników. Działa pośrednio nawilżająco, zmiękcza i wygładza skórę.
Aqua - wiadomo, woda,
Pentylene Glycol - glikol pentylenowy, humektant tzn. substancja nawilżająca,
Cetearyl Alcohol - emolient tłusty, działa pośrednio nawilżająco, poprawia konsystencję kosmetyku,
Methyl Glucose Sesquistearate - kolejny emolient o pośrednim działaniu nawilżającym, pełni też funkcję emulgatora,
PEG-20 Methyl Glucose Sesquistearate - emulgator,
Niacinamide - witamina B3, odżywia skórę,
Simmondsia Chinensis Oil - olej jojoba,
Ceramide 3, Ceramide 6 II - ceramidy, substancje organiczne z grupy lipidów, są naturalnym składnikiem naskórka. Ceramidy w kosmetykach sprawiają, że skóra staje się miękka i elastyczna, spowalniają procesy starzenia się skóry,
Phytosphingosine - ceramid pochodzenia roślinnego,
Cholesterol - emolient tłusty, tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną przez co pośrednio nawilża skórę, pełni też funkcję emulgatora,
Galactoarabinan - naturalny polisacharyd otrzymywany z modrzewia, działa przeciwzmarszczkowo i lekko złuszczająco,
Xanthan Gum - polisacharyd pochodzenia mikrobiologicznego, naturalny emulgator i zagęszczacz,
Caprylic/Capric Triglyceride - emolient tłusty, pośrednio nawilża skórę, poprawia konsystencję kosmetyków,
Sodium Stearoyl Lactylate - emulgator uzyskiwany z soli sodowej kwasu mlekowego, nawilża i wygładza skórę, posiada zdolność przenikania do głębszych warstw skóry ułatwiając jednocześnie transport innych substancji czynnych w głąb skóry,
Sodium Citrate - cytrynian sodu, zwiększa trwałość kosmetyku i reguluje PH,
Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate - emolient, emulgator i sufraktant pochodzenia roślinnego,
Tocopherol - witamina E, antyoksydant,
Stearic Acid - kwas stearynowy, stabilizator, ułatwia transport substancji czynnych do głębszych warstw skóry,
Palmitic Acid - kwas palmitynowy otrzymywany z oleju palmowego, nawilżacz i emulgator,
Citric Acid - kwas cytrynowy, reguluje PH,
Sodium Hydroxide - wodorotlenek sodu, reguluje PH.


   

Moja opinia:
Krem zamknięty jest w czerwonej, plastikowej tubie o pojemności 100 ml. Nie jest łatwo wycisnąć go z tubki, a to za sprawą jego gęstej konsystencji. Jestem przekonana, że nie uda się go wycisnąć do końca i już wkrótce będę musiała rozciąć tubę i pozostały krem przełożyć np. do małego słoiczka. 
Jak już wspominałam tuba zawiera 100 ml kremu. Nie jest to dużo jak na kosmetyk do ciała. Kilka razy użyłam go do całego ciała ale gdy zobaczyłam w jakim tempie go ubywa, to zaczęłam smarować nim tylko  najbardziej przesuszone i łuszczące się obszary skóry.



Krem jest bardzo tłusty. Nic dziwnego, zawiera przecież aż 71% substancji tłuszczowych. Nie przeszkadza mi to wcale, lubię takie tłuste "mazidła" do ciała. Pomimo tej tłustości i gęstości krem łatwo rozprowadza się po skórze. Nie maże się i dobrze się wchłania. Skóra po jego użyciu jest miękka, gładka i delikatnie natłuszczona.
Ten krem, podobnie jak i pozostałe kosmetyki DECUBAL, jest bezzapachowy. Może i wyczuwam bardzo słaby aromat kojarzący się z olejem ale, moim zdaniem, nie obniża to jakości kosmetyku. Nie jest perfumowany i nie zawiera konserwantów. Nie jestem zachwycona faktem iż w jego składzie, i to na samym początku, znajdują się wazelina i parafina czyli substancje ropopochodne. Z reguły unikam takich składników w kosmetykach. Tym razem jednak jestem miło zaskoczona. Krem Intensywnie Odżywczy nie podrażnia mojej bardzo suchej i w wielu miejscach łuszczącej się i uszkodzonej skóry, która jeszcze nie całkiem doszła do siebie ale jej stan wyraźnie się poprawił.


  
DECUBAL Intensive Cream jest aptecznym dermokosmetykiem, a jego cena oscyluje w granicach 20 zł. Moim zdaniem kremik wart jest tej ceny. 

19 komentarzy:

  1. Głośno ostanio o tej marce. Ja nie zdecydowałam się na testowanie tych kosmetyków. Ze względu na składy. Wazelina i parafina to nie dla mnie. Odnoszę wrażenie, że firma wybrała sporo blogerek piszących o naturalnych kosmetykach, aby w pewien sposób nobilitować swoje produkty. Nie dziwi mnie, że krem się sprawdza. Parafina i wazelina nie pozwalają skórze na swobodną wymianę gazową. Stąd wrażenie że stan suchej skóry się poprawia. Szkoda tylko, aby to co uzyskuje sie poprzeznaturalną pielęgnacją zmarnować parafiną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że parafina i wazelina działają tak jak piszesz. Zgodziłam się na testowanie tych kosmetyków z pełną świadomością ich składów i trochę na zasadzie mówiącej, że tonący brzytwy się chwyta. Od września ubiegłego roku walczę ze zmianami na mojej skórze i mam już tego dosyć. Na tyle dosyć, że wypróbuję wszystko bo a nuż pomoże...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przykro mi, że borykasz się z takim problemem. MOże tłuszcz mleczny okazałby się pomocny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę musiała wypróbować tłuszcz mleczny. Muszę tylko wykończyć trochę mazideł, które mam na stanie. Dzisiaj znów odwiedziłam dermatologa. Przepisał mi leki, mam nadzieję, że będą skuteczne.

      Usuń
  4. Widzę, że marka Decubal szturmuje blogosferę. Musze się skusić na jakiś kosmetyk i przekonać się na "własnej skórze" czy faktycznie są tak fenomenalne :)
    Pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja przekonałam sie na "własnej skórze" i generalnie podobają mi się dermokosmetyki Decubala, ale muszę zaznaczyć, że moim problemem jest ogromna suchość skóry. Krem do twarzy nawilża nawet na cały dzień, co było trudne do osiągnięcia w tym przedziale cenowym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim zdecydowanym faworytem jest krem do twarzy z tej linii, idealnie nadaje się na dzień pod makijaź , co często bywa problemem jeśli chodzi o emolienty

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, DECUBAL Intensive Cream to bardzo fajny krem, mam tak przesuszoną skórę, że stosuję go podwójnie, po nałożeniu czekam az wchłonie się, potem smaruję jeszcze raz i jet OK, skóra staje się gładka i elastyczna

    OdpowiedzUsuń
  8. czy ten krem można stosować jako bazę pod podkład, czy raczej jest za tłusty?>

    OdpowiedzUsuń
  9. jak najbardziej się nadaje! to właśnie czyni go wyjątkowym jak dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. jest dobry pod podkład, ale ja generalnie polecam stsowanie raczej zimną porą, aniżeli latem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale o którym kremie mówimy? Jeśli tym z pompką - face vital cream, to zdecydowanie jest idealny na lato. Leciutki, szybko się wchłania i świetnie matuje

    OdpowiedzUsuń
  12. może to zależy od skóry.. Ja latem stsouje go tylko i wyłącznie na noc

    OdpowiedzUsuń
  13. w linii Decubal można znaleźć coś dla siebie ja zakupiłam olejek do kąpieli Decubal jest niedrogi i wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  14. mam nadzieję, że pojawią się też inny produkty i rozszerzą swoją linię ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo pasuje mi ten krem, czuję po nałożeniu komfort uelastycznienia skóry. Dodatkowo mam poczucie, że skoro wyszedł z laboratorium to skład jego musi być dokładnie wyważony i dobry dla skóry.

    OdpowiedzUsuń
  16. naparwdę fantastyczny kosemtyk :). Moja cera jest wygładzona i napięta w dodatku jej nie podrażnia, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  17. tak to delikatny krem do suchej skóry nie podrażnia tylko łagodzi i koi.

    OdpowiedzUsuń
  18. dokładnie tak jest. Mam tylko takie małe pytanie, czy np mogą go stosować ludzie po 60?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...