poniedziałek, 26 marca 2012

TAG: Muszę to mieć!

  

  
ZASADY:

  • Napisz kto Cię otagował i zamieść zasady.
  • Zamieść baner tagu i wymień 5 rzeczy, które znajdują się na Twojej kosmetycznej liście zakupów.
  • Wymień rzeczy, które zamierzasz kupić lib te, które chciałabyś mieć.
  • Staraj się myśleć kreatywnie.
  • Krótko uzasadnij swój wybór. Możesz także wkleić zdjęcie każdego kosmetyku.
  • Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.



Do zabawy zaprosiła mnie Naturalna Bianka. Bardzo dziękuję.


 Teraz pora wymienić kosmetyki, które chciałabym mieć, a nie jest to łatwe zadanie. Jak każda kobieta chciałabym mieć ich dużo i trudno zdecydować się tylko na pięć. Postaram się jednak podołać temu zadaniu. Przede wszystkim  kosmetyki te muszą spełniać jedno, najważniejsze dla mnie kryterium: muszą być naturalne.
Po zastanowieniu się wybieram następujące kosmetyki:

     1. Mydło GAMILA.

    Uwielbiam naturalne mydła i już sporo ich przetestowałam. Nie miałam jeszcze żadnego z mydeł GAMILA. Nie da się ukryć, że są to mydła bardzo drogie, myślę jednak, że są warte swojej ceny. Są ręcznie wytwarzane i w 100% naturalne, bez żadnych substancji konserwujących. Składają się z tłoczonej na zimno oliwy z oliwek i innych olejów, a także z doskonale dobranych ziół. Przynajmniej jedno z tych wspaniałych mydeł MUSZĘ poznać i przetestować na własnej skórze.


    2. ALEPIA Krem z Olejem z Ziaren Granatu.

Czytałam bardzo dużo pozytywnych opinii o tym kremie i doszłam do wniosku, że warto go kupić. Jego sekret to olej z ziaren granatu i sok z tych owoców. Granat jest bogaty w polifenole i antyoksydanty, które skutecznie chronią skórę przed wolnymi rodnikami, a więc przed przedwczesnym starzeniem się. Kremik podobno świetnie się wchłania i bardzo dobrze nawilża skórę. Podobno... Jest tylko jeden sposób, żeby przekonać się, czy to prawda. Trzeba go kupić i wypróbować. Coś mi mówi, że się na nim nie zawiodę.

   3. LE COMPTOIR DES ALGUES Olejek do Ciała z Algami.


Po przestawieniu się z drogeryjnych, syntetycznych kosmetyków na naturalne dokonałam kilku kosmetycznych odkryć. Należą do nich, między innymi, oleje i algi. Mogę więc powiedzieć, że ten produkt to takie dwa w jednym, oleje i algi. W sam raz coś dla mnie. Jest to kompozycja oleju z pestek winogron, a więc jednego z najlepszych w pielęgnacji skóry, z algami z rodzaju brunatnic. Połączenie właściwości oleju z pestek winogron z właściwościami brunatnic musi dać dobre efekty. Myślę, że w ten olejek warto się zaopatrzyć.


  4. OMINDIA Maseczka Ajurwedyjska z Ziołami i Wodą 
      Różaną.


Lubię ajurwedyjskie kosmetyki i niektórych z nich używam. Nic więc dziwnego, że ta maseczka bardzo mnie kusi. Składa się ze sproszkowanych indyjskich ziół, które należy zmieszać z wodą różaną. Do maseczki dołączony jest pędzel służący do aplikacji maseczki. Połączenie ziół z wodą różaną też może dać ciekawy efekt. Bardzo chciałabym ją mieć i chyba też kiedyś się na nią skuszę.


  5. ALEPIA Perfumy 100% Naturalne Tradycja Orientu.

 Podobnie jak większość kobiet lubię dobre perfumy. Nie miałam jeszcze okazji poznać perfum orientalnych. Dlatego chętnie skusiłabym się na te od Alepii, tym bardziej, że są naturalne i nie zawierają alkoholu i ftalanów. W ich skład wchodzą, między innymi, bergamotka, limonka, wanilia, cedr, piżmo roslinne, paczula, jaśmin, róża damasceńska i inne piękne wonie. I to piękne opakowanie, zupełnie jak z Baśni z Tysiąca i Jednej Nocy... Z pewnością przyjdzie taki czas, że będę je miała.

To tylko niektóre z kosmetyków, które chciałabym mieć. Mam nadzieję, że wcześniej czy później będę je miała.

Do zabawy zapraszam:

   Violę - Natura i ja Violka42
   Anię - cudowne diety
   Olę - Po prostu Ola maluje...
   beEKO
   Naturalnie zakręcona
  
   















                                                 


                                                                                                                  









7 komentarzy:

  1. Ciekawa lista. Ja mają chyba muszę rozszerzyć o te Twoją :)Nigdy nie miałam żadnego mydełka Gamila. A perfumy niczym klejnot :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią bym wypróbowała ten olejek z algami, ciekawy. perfumy- boska buteleczka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie znam ani jednego z produktów, perfumy mają buteleczkę taką indyjską ;-), ja pewnie wtórnie bym ją wykorzystała. Bardzo masz ciekawe życzenia, ale taaaakie drogie...ach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że drogie. Pewnie dlatego pozostają ciągle w sferze życzeń...

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za nominację:)
    I już lecę skrobać co nie co o czym marzę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. buteleczka tych perfum jest obłędna! ja osobiście kocham orientalne perfumy, tylko te takie olejki, w małych buteleczkach, super skoncentrowane :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...