niedziela, 19 sierpnia 2018

BIOLOVE Krem do rąk miód i mleko



   Zużywam dosyć dużo kremów do rąk, a to ze względu na suchą skórę moich dłoni i często mam po kilka takich kremów. Kiedyś miałam pootwierane po kilka tubek jednocześnie, używałam wszystkich naraz. W końcu postanowiłam z tym skończyć i teraz mam jedno otwarte opakowanie kremu w łazience i drugie w pracy. Pozostałe spokojnie czekają w zapasach na swoją kolej. Krem do rąk Miód i mleko marki BIOLOVE też dosyć długo czekał na swoje miejsce na łazienkowej półce i w końcu doczekał się.



O kremie przeczytałam:
Naturalny krem do rąk o słodkim zapachu miodu i mleka. Zawiera glicerynę zapobiegającą utracie wody oraz łagodzący pantenol. Idealnie regeneruje skórę dłoni. Nie zawiera: SLS, PEG, silikonów, parabenów, barwników i konserwantów.



75 ml kremu otrzymujemy w miękkiej, plastikowej tubce. Podoba mi się jego zapach. Jest taki miodowo-mleczny i jakby z dodatkiem niewielkiej ilości wanilii. Bardzo lubię go wąchać. Krem bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustej czy lepkiej warstwy. Świetnie też dba o skórę dłoni. Po wmasowaniu kremu jest ona nawilżona, miękka i delikatna. Nie ma ani śladu suchości, a moja przesuszona skóra rąk jest pod tym względem wymagająca.
Mimo tych wszystkich zalet jest coś, co mi w tym kremie przeszkadza, a mianowicie jego konsystencja. Jest wyjątkowo rzadki. Tak rzadkiego kremu jeszcze nigdy nie miałam. Prawie wylewa się z tuby. Wystarczy lekkie jej naciśnięcie i już wylewa się tyle kremu, że wystarcza nie tylko na dłonie ale na całe ręce aż po same pachy. Trzeba naprawdę bardzo uważać żeby wycisnąć z tubki tyle kremu ile potrzeba na same dłonie, a ponieważ kremu do rąk używam wiele razy dziennie to ciągłe cackanie się z tubą jest dosyć uciążliwe i denerwujące. W tej sytuacji postanowiłam używać kremu również jako balsamu do ciała. W tej roli też spisuje się świetnie, a ja prędzej wykończę uciążliwy kosmetyk.
Skład kremu:

  
Znacie kremy do rąk tej marki? Ciekawa jestem czy wszystkie są takie rzadkie.      

15 komentarzy:

  1. Miałam od nich mus do ciała, balsam i żel - ten ostatni też był niesamowicie rzadki, przez co mocno irytujący. Czytałam wiele dobrego o zapachu brownie i właśnie kusił mnie ich krem do rąk w takim wariancie. Nie przypominam sobie, żeby dziewczyny pisały o takiej dziwnej konsystencji, ale może mi to umknęło ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię kosmetyki tej marki, mają super zapachy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam od nich mus d ciała i miał nieziemski zapach. Wydaje mi się, że pewnie wszystkie ich produkty pachną obłędnie. Nie lubię rzadkich kremów, prawie zawsze to znak, że słabo nawilżają moje dłonie.

    OdpowiedzUsuń
  4. od zawsze używałam tych kosmetyków i oceniam 9/10 !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny ten blog i ciekawe treści

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie tu ! Podoba mi się Twój styl pisania.

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny blog, ciekawe wpisy

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się ten wpis.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale ciekawostka przyznam się że jeszcze o tym nie słyszałam, spróbuję zrobić to domu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak duże przepisów w jednym miejscu -tylko korzystać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobra porcja wiedzy, bardzo interesujący blog

    OdpowiedzUsuń
  12. wspaniały i interesujący wpis!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...