sobota, 12 maja 2018

UOGA UOGA Krem pod oczy Green Refreshment



     Jakiś czas temu kosmetyki litewskiej marki UOGA UOGA były bardzo popularne w blogosferze. Pamiętam, że opinie o tych produktach były bardzo pozytywne, a więc skusiłam się na Krem pod oczy Green Refreshment tej marki.



Producent pisze, że jest to Naturalny krem nawilżający do skóry wokół oczu dla wszystkich, nawet do wrażliwej skóry. Chaber i ogórek nadaje świeżość i miękkość - o tym wszystkim twoja zmęczona skóra wokół oczu może marzyć!
Woda chabrowa jest używana aby zaspokoić skórę wokół oczu i zmniejszyć obrzęk. Ekstrakt z ogórka jest bogaty w kwas askorbinowy (witamina C), który ma właściwości łagodzące i pomaga rozjaśnić skórę wokół oczu. Olej z awokado jest jednym z najbardziej odżywczych olejów bogatych w witaminy A, B1, B2 i D, jak również lecytynę, sterole i inne aminokwasy.



15 ml kremu zamknięto w opakowaniu typu airless. Kremik ma lekką konsystencję i ładny, jasnożółty kolor. Jest bezzapachowy. Ma jeszcze jedną interesującą cechę, a mianowicie jest wręcz nieprzyzwoicie wydajny. Używam go już bardzo długo i jeszcze się nie skończył.
Krem aplikuję codziennie rano ale dosyć często też na noc. Niestety, nie zauważyłam zmniejszenia obrzęków pod oczami. Poranne obrzęki czasem są, czasem ich nie ma i to niezależnie od tego czy użyłam na noc tego kremu czy też nie. Widocznie mają one jakąś wewnętrzną przyczynę z którą zawarta w kremie woda chabrowa nie może sobie poradzić. Nie przeszkadza mi to jednak gdyż raczej nie oczekuję od kosmetyków jakiegoś spektakularnego działania. Całkowicie wystarcza mi to, że kremik jest delikatny, a jednocześnie solidnie nawilża skórę, odżywia ją i czyni gładziutką w dotyku. Bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej czy lepkiej warstwy. Spokojnie można stosować go pod makijaż. Jestem zadowolona z tego kosmetyku i pewnie będę do niego czasem wracać. 
Krem pod oczy Green Refreshment jest produktem certyfikowanym przez Soil Association, brytyjską niezależną organizację pozarządową.


Skład kremu (INCI): Centaurea Cyanus (cornflower) Flower Water*, Aqua (water), Persea Gratissima (avocado) Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis (sweet almond) Oil*, Tocopherol (vitamin E), Helianthus Anuus (sunflower) Seed Oil, Cucumis Sativus (cucumber) Extract, Cetearyl Glucoside, Cetyl Alcohol, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid.
*- składniki pochodzące z upraw organicznych,
73,8% - składniki organiczne,
99,6% - składniki naturalne.  

6 komentarzy:

  1. Kiedyś czytałam artykuł o tej firmie, te panie nawet napisały książkę :)Teraz w moim mieście będą targi naturalnych kosmetyków i liczę, że się porządnie obkupię, ale Uoga Uoga raczej nie spotkam ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na takich targach rzeczywiście można się porządnie obkupić. Pokus jest tak dużo, że trzeba uważać żeby nie przesadzić z zakupami :)

      Usuń
  2. Bardzo go lubiłam. Cudów nie robił, ale nawilżał i odżywiał super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze podsumowałaś. Cudów nie robi ale jest jak najbardziej w porządku :)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawy efekt, zastanawiam się czy by i u mnie taki krem się sprawdził, mam nadzieję, że kiedyś będę miała czas możliwość wypróbować go :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...