środa, 16 grudnia 2015

APEIRON NATURAL CARE Szampon Keshawa do włosów delikatnych i przetłuszczających się



     Bardzo lubię poznawać nowe marki naturalnych kosmetyków, zarówno krajowe jak i zagraniczne. Jedną z takich marek jest Apeiron Natural Care, którą poznałam, a właściwie dopiero poznaję, dzięki sklepowi Ecco Verde. Apeiron jest marką niemiecką, a ja myślałam, że australijską. Skąd wzięło się u mnie takie przekonanie? Otóż gdy po raz pierwszy robiłam zakupy w Ecco Verde kupiłam, między innymi, mydełko marki Apeiron (klik). Na opakowaniu zobaczyłam napis Made in Australia i na tej podstawie wywnioskowałam, że jest to marka australijska. Przy kolejnym zamówieniu kupiłam szampon i też napisałam, że jest to produkt australijski (klik). Dopiero gdy jedna z komentatorek zapytała skąd wiem, że jest to australijska marka, przyjrzałam się sprawie dokładniej. Stwierdziłam, że na butelce z szamponem znajduje się napis Made in Germany. W internecie znalazłam potwierdzenie, że Apeiron jest firmą niemiecką, a jej siedziba znajduje się w miejscowości Wallenhorst w Dolnej Saksonii. Mydełko było wyprodukowane w Australii dla firmy niemieckiej.
Wróćmy jednak do szamponu.




Firma Apeiron specjalizuje się w produkcji łagodnych kosmetyków naturalnych. Twórcy tych kosmetyków zdają sobie sprawę z tego, że w dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi ma różnego rodzaju problemy skórne, a ich wrażliwa skóra wymaga łagodnych, delikatnych produktów do pielęgnacji. Takim właśnie potrzebom Apeiron stara się wyjść naprzeciw. Tajemnicą tych kosmetyków nie jest duża ilość i różnorodność składników aktywnych ale staranna selekcja i kombinacja tychże składników.W ten sposób można uniknąć niepotrzebnych obciążeń i podrażnień skóry, a więc osiąga się to, że kosmetyki działają łagodnie i delikatnie, a przy tym skutecznie. 



Szampon zamknięto w butelce z białego, nieprzezroczystego plastiku o pojemności 200 ml. Szata graficzna butelki jest skromna. Na etykiecie w kolorze zszarzałej zieleni mamy białe napisy. Skromnie i elegancko.

Zgodnie z filozofią firmy APEIRON NATURAL CARE w składzie szamponu nie znajdziemy ogromnej ilości składników aktywnych. Jest ich tylko kilka i są to głównie ekstrakty ziołowe. Znajdziemy tu ekstrakt z szałwii (Salvia Officinalis Extract), który spotkać można w wielu kosmetykach i to nie tylko tych do włosów. Szałwia ma działanie przeciwzapalne i antyseptyczne, ściągające i oczyszczające ale też redukuje łupież i nadmierny łojotok, oczyszcza i zwęża pory. Pokrzywa (Urtica Dioica) i skrzyp polny (Equisetum Arvense) to zioła od wieków stosowane w pielęgnacji włosów. Ekstrakt z pokrzywy wzmacnia włosy i zapobiega ich wypadaniu, oczyszcza skórę i poprawia jej metabolizm, redukuje nadmierny łojotok. Skrzyp również wzmacnia włosy i zapobiega ich wypadaniu, oczyszcza skórę i przyspiesza jej regenerację. Rumianek (Chamomilla Recutita) delikatnie oczyszcza i ujędrnia skórę, zmiękcza ją i działa przeciwzapalnie. Mamy tu jeszcze jedno wspaniałe zioło, a mianowicie bhringraj (Eclipta Alba) zwane też fałszywą stokrotką. Bhringraj to znane indyjskie zioło i chyba każda włosomaniaczka o nim słyszała, a pewnie i stosowała. Nazwę bhringraj można tłumaczyć jako władca włosów, co już ma wymowne znaczenie. Bhringraj zapobiega wypadaniu wlosów i wzmacnia cebulki włosowe, zapobiega też przedwczesnemu siwieniu. Poprawia ogólną kondycję włosów, sprawia, że stają się puszyste, błysczące, elastyczne i dobrze nawilżone.

 
Pod względem konsystencji i koloru szampon przypomina mi miód. W rzeczywistości ma barwę bardziej intensywną niż widać to na zdjęciu. Zapach delikatny, ziołowo - kwiatowy i bardzo przyjemny. Pieni się dobrze i jest wydajny. Można nim zmywać oleje z włosów. Przeznaczony jest do codziennego stosowania i tak właśnie go używam. Jest delikatny. Dobrze oczyszcza ale skóry nie drażni, nie powoduje swędzenia. Moich krótkich włosów ten szampon bardzo mocno nie plącze, nawet nie zawsze używam po nim odżywki. Nie wiem natomiast jak by to wyglądało u osób z długimi włosami. Po wyschnięciu włosy są błyszczące, miękkie i dobrze się układają. Moim zdaniem jest to bardzo dobry szampon, jestem z niego zadowolona. Szkoda tylko, że już niewiele zostało go w butelce.
Warto dodać, że szampon posiada certyfikat BDIH.




Pełny skład szamponu (INCI): Aqua, Coco-Glucoside, Sodium Coco Sulfate, Salvia Officinalis Extract*, Chamomilla Recutita Extract*, Urtica Dioica Extract*, Equisetum Arvense Extract, Eclipta Alba Leaf Extract, Maris Sal, Glyceryl Oleate, Parfum (natural), Citric Acid, Alcohol, Benzyl Alcohol**, Geraniol**, Linalool**, konserviert mit: Benzoic Acid, Sorbic Acid.
* składniki pochodzące z certyfikowanych upraw organicznych,
** składniki naturalnych olejków eterycznych. 
      

15 komentarzy:

  1. Będę miała go na uwadze :) I ten certyfikat! Buziak :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zasługuje na uwagę, a jeszcze bardziej na zakup :)

      Usuń
  2. marka zupełnie mi nieznana, szampon wart uwagi, na zakupy w tym sklepie skuszę się kiedyś z pewnością

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skuś się koniecznie. W Ecco Verde jest mnóstwo fajnych kosmetyków, czasem nie wiadomo na który się zdecydować :)

      Usuń
  3. Takie ziółka to ja lubię w szamponie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ma bardzo ciekawy skład, jak tylko skończę moje zapasy, to na pewno się na niego skuszę. =)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa sprawa z tym Made in Austalia:) Skład szamponu rzeczywiście świetny, czuję, że pasowałby mi bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Także używam tego szamponu, ogólnie uwielbiam ziołowe szampony, także ten mi jak najbardziej pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szampon rzeczywiście ma dobry skład. Ja ostatnio przerzuciłam się na mydło do włosów i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kilka razy miałam już ten szampon w koszyku, ale w końcu w ramach cięcia kosztów, nie został zakupiony ;) Po Twoim opisie, bardziej przyjrzę się marce Apeiron :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo zachęcający! I ma fajny skład.

    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...